Hej, Ci krytykujacy mnie - to bardzo prosze, UDOWODNIJCIE mi, że źle piszę. Wykażcie się wiedzą!
Proszę nie łączyc przebiegu silnika eksploatowanego na co dzień z przebiegiem w dowolnym wyścigu. Przyjmijmy, że to silnik i to silnik.
Jak robiłem swój pierwszy remont w silniku, do tego obróbka, to tylko 500km docierałem, później nowy olej, i już normalnie motor był ułożony, jeździłem nim bez głaskania i z tego co wiem po sprzedaży to szybciej się rozleciała buda auta niż sam silnik. Także są różne szkoły.
Ok, ok.. opinie są podzielone, choć większość chyba radzi dotykać pedał gazu delikatnie, końcem dużego poalca![]()
Posłucham rad mechanika 1000mil/3000obr. maxbyć może facet wiedział co mówi, bo naprawdę miałem "mokro"
kiedy zauważyłem, że jeździ pięęęęękną, perłowo-niebieską 147 3.2 V6 GTA. Próbowałem go przekonać nawet na zamianę, ale uśmiechnął się tylko z "przekąsem" i powiedział, że zadzwoni jak będzie chciał ją sprzedać
![]()
A tak na powaznie ,co bylo robione w tym motorze?
Weź pod uwagę że Alfa 147 to nie jest samochód wyścigowy klasy WRC. Weźmy z salonu powiedzmy nowiutką Giuliette ( lub inne autko), Nalejmy do silnika największy shit czyli olej mineralny i dawaj na wyscigi.
silnikowi może by się wiele nie stało od razu ale po czasie eksploatacji na pewno by przypominał o tym genialnym pomyśle.
Nie jestem zwolennikiem docierania samochodu poprzez dotykania pedału gazu końcem grubego palca.
Wydaje mi się za na początek te 3000obr. max będzie dobre dla silnika
Docieranie silnika po remoncie jest bardzo ważne! Wytyczne np. max 3000 obr itd, są niezbędne by się wszystko ułożyło i dotarło. Konieczna jest też wcześniejsza wymiana oleju i częstsza kontrola jego poziomu.
Silnik jest wytwarzany w fabryce przy trochę odmiennych technologiach i w innych warunkach niż te w warsztacie. Ponadto wszystko w nim jest nowe. W przypadku remontu wiele elementów pozostaje starych, niektóre są wzięte z innego silnika, a inne to zamienniki. Wszystko to musi się dotrzeć i dopasować. Tak więc docieramy, nie piłujemy etc.
Nie wiem jakie przełożenie skrzyni ma Twoja Bella, ale wydaje mi się, że na najwyższym biegu i 3000 obrotów to jednak będziesz czuł, że jedziesz, a nie stoisz...Więc nie ma co panikować, że będziesz zawalidrogąJa na Twoim miejscu bardziej martwiłbym się o służby mundurowe i ograniczenia prędkości, bo z tego co widziałem nie mają litości dla "piratów drogowych"...Pozdr!
U mnie przy 105KM 3000obr. = 100km/h na 5 biegu