
Napisał
buksal
Wydaje mi się, że pod Alexem będzie dobrze, albo w Bako (nie wszyscy mogą to znać, taki mały bar na górze nad zalewem). A po oglądaniu naszych bolidów możemy skoczyć na gorącą kawę (bo Alfaholicy jak prowadzą to nie piją alkoholu ) do jednego z wyżej wymienionych barów. Druga opcja to pójść na pizzę. Mi w Świdnicy najbardziej smakuje w Aga Dare. Może to dlatego że sam tam kiedyś pracowałem, a może dlatego że jak tam jadę to jest możliwość spotkania się z kolegą Blaadym który tam dalej pracuje. Piszcie co myślicie o moich propozycjach