Ja to nawet miałam astrę...![]()
Ja to nawet miałam astrę...![]()
a co wy do Łopla nagle macie hehe
to co ile ten olej w TS do wymiany idzie panowie mechanicy?
W oplu to co 40tys![]()
przenosze temat do odopowiedniego działu
1997 Alfa Romeo 155 2.0 16v
2000 Subaru Forester S-Turbo
2002 Opel Zafira OPC
1999 Volvo V70
a to nie do działu humor :?: :wink:
Chcesz tanio? Kup Corse ;] a i do niej stalówkii silnik nie za dobry bo spalanie pojdzie w gore ;] Znajomy ma zarabia miesiecznie 200zl i jeszcze mu zostaje na fajki
z utrzymania auta
![]()
Ja tam mam alfe 156 2.0 ts 98r -3 cm zawiecha. I kocham to autko ;] ps. moje 1 auto ;] taka moc a jeszcze zyje :d 12l 98.BP spalania przy 4.5l ON corsy to duzo... ale i tak wole dolozyc i powozic dupsko alfa ;]
Pozdrawiam ;D
brzmi, jakbys chwalila sie kataremNapisał Majka
Ale wybaczamy bledy mlodosci....
Historia mojej alfy, choć to 147, ale w rankingu awaryjności plasuje się podobnie:
I właściciel (6 lat eksploatacji)
Pierwsze 53 tys – 3 przeglądy w ASO zgodnie z zaleceniami.
Wymiana rozrządu – przy 40 tys (obyło się szczęśliwie bez remontu silnika)
II właściciel – JA – od lutego b.r. (7 miesięcy eksploatacji)
Kupiona – 53 tys teraz ma 59 tys (przebieg autentyczny - znam ten samochód od nowości)
Przegląd jak przy 60 tys, + wymiana 4 świec głównych
Wymiana zawieszenia – wszystkie wahacze tylne, dwa przednie, końcówki drążków, tłumiki tylny i środkowy, amortyzatory tylne, sprzęgło z łożyskiem i wysprzęglikiem, elektryka (ogólnie), wszystkie żarówki kokpitu
Teraz mam nadzieję na trochę spokoju….
Jednym słowem ja wymieniam wszystko, czego nie wymienił I właściciel. Ale jak napisałeś jak się dba tak się ma….[/quote]
Nie no Majka jak to czytam to naprawdę włosy mi stają na głowie60 tyś to żaden przebieg a imprezę że tak powiem miałaś sytą... Ja mam 125 tyś , w V-ce i dopiero kończy mi się sprzęgło, elektryka jest super, 2 razy zmieniałem żarówki, wahacze tylne nietkinięte, wymienione łączniki i gumy stab. przód oczywiście cały nowy, tłumiki oryginalne, nowe jest tylko sitko... nie przypuszczałem że w siódemce może tyle się dziać, a może zrobiłaś to profilaktycznie?
Wracając do tematu, koszty serwisu i częsci do Alfy są chore, szczególnie w ASO, dlatego trzeba sobie radzić inaczej, mamy na szczęscie Allegro i nieautoryzowane ale dobre serwisy. Części też mogłyby być nieco tańsze, ale wiadomo, auto złożone z części zamiennych kosztuje 3 razy tyle co nowe, więc trudno nie mieć wrażenia że ktoś nas jednak okrada... A co do textu że przy 200 tyś wydatek sięga 200 zł, sorry, ale głupota nie boli, nie obrażając nikogo. Mój kolega sprzedał lidera segmentu E mianowicie BMW 530, dlaczego? Jak kupił nowe był zachwycony ale po 50 000 km musiał wymienić wahacze i elementy zawieszenia, raptem wyszło 6 000, czyli w sumie rzeczywiście blisko wspomnianych 200 zł. Po prostu przeraził się kosztami.
Wszystkie auta się psują i nie ma zmiłuj, ale dużo zależy od szczęscia, egzemplarza i dbałości właściciela. Nie rozumiem tylko rozczarowania niektórych osób, kupują AR a potem biadolą że częsci serwis itd, a gdzie był przed kupnem? Dlaczego nie sprawdził cen? No ale jak widać co niektórzy mają jeszcze we krwi ułańską fantazję, a więc Panowie z szabelkami na czołgi!!!
Pozdrawiam prawdziwych Alfistów i Alfaholików.
To tylko potwierdza, że Alfy nie są dla wszystkich. Przez 6 lat tylko 3 przeglądy???? - instrukcja mówi wyraźnie co 20tys km lub co roku, więc jak to jest z tą zgodnością z zaleceniami. Zresztą olej powinien być zmieniany co 10tys kmNapisał Majka
Po co ta wymiana świec. Nie miały prawa się zużyć (bez problemów wytrzymują 100tys km)- chyba że przebieg nie jest prawdziwy..Napisał Majka
Takie spustoszenie w zawieszeniu może tylko spowodować użytkowanie auta jak terenowego... Zresztą wymiana sprzęgła po 60tys km też dużo mówi o użytkowniku i jego sposobie jazdy. Te spalone żarówki kokpitu sugerują że auto ma jednak większy przebieg...Napisał Majka
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Zgadzam się z kolegą J@rkiem, to nie są normalne samochody.Często się tłumaczy awaryjność alfy tym , że poprzedni właściciel nie dbał, nieregularnie serwisował, itp. Ale przecież niedbalstwo użytkowników nie jest domeną tylko alfy, a jakoś inne auta znoszą to niedbalstwo. Po prostu alfy są słabej jakości, siadają w nich najróżniejsze drobiazgi. Co do silników TS 16v to choćbyś nie wiem jak koło niego skakał to i tak prędzej czy później padnie, czego dowodem jest wielu forumowiczów. Sam kupiłem alfę JTD, krajową, zadbaną , regularnie serwisowaną w aso na oryginalnych częściach- po prostu widać że poprzedni właściciel nie żałował grosza (zresztą jest rektorem na uczelni , to go było stać), i co się okazuje, że teraz mam problem z szarpaniem przy przyspieszaniu w zakresie 2000-3000rpm, powyżej ciągnie jak głupia, i znowu trzeba odwiedzić serwis, zamiast 'przepuścić' pieniądze na przyjemności , dobrze że nieźle zarabiam. No cóż, myślałem że obalę mity o awaryjności alfy, ale niestety nic z tego.
pozdrawiam
this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard