Witam
Chciałam sie poradzić czy dobrze dobrałam olej do mojego autka Alfa romeo 146 ti 2.0 96 - mobil 1 super 2000 10W40 ??
Z góry dzięki za opnie.
Witam
Chciałam sie poradzić czy dobrze dobrałam olej do mojego autka Alfa romeo 146 ti 2.0 96 - mobil 1 super 2000 10W40 ??
Z góry dzięki za opnie.
Ujowo
Mobil S2000 to, zaiste, płynna kupa i nie jest to Mobil 1. Parametry do TSa są iście zacieralne.
Tyle wątków na forum, żeby lać do TSów Valvo Maxlife czy Racing, Motula, Millersa, jak już Mobila, to np. 1 5W50.
Jak jeszcze nie wlany, to dobrze dla Ciebie i Twojego silniczka ^^ Zabij pełną bańką, kogoś, kto Ci to sprzedał.
Ostatnio edytowane przez Rzmudzior ; 05-01-2013 o 03:15
Z Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda
A ja tam powiem żę jeden h***
Ilu tutaj ludzi lało drogie wynalazki , a potem mieli jazdy z silnikiem ?
Nalej , wymieniają co 10 , nie katuj na zimnym i będzie ok .
( no chyba że jak inni Forumowicze chcesz , udawać że jak wydasz za olej więcej to wszystko będzie malina )
moja alfa od poczatku jak ja mam miała wlany mobil super 2000 10w40 i było dobrze
teraz zmieniłem na motul 6100 i nie ma zadnej róznicy w pracy silnika a jedynie w cenie samego oleju
zmieniam olej co 10000 km i zadnej róznicy w zuzyciu oleju nie ma
Z jednej strony, przebiegu nie oszukasz, z drugiej, tani olej bardzo szybko traci parametry i słabo czyści silnik z nagarów, co można bardzo łatwo zaobserwować, jak się zajrzy do miski. Ale nie mówmy od razu, że jeden ch..., ja bym się bał np. na Mobilu, Lotosie, Castrolu czy innym popularnym wynalazku, nawet w trasie jechać, gdzie co jakiś czas się dokręcało do odcinki, bo trzeba tira wyprzedzić.
Rozumowanie typu "jadłem parówki z Tesco za 5zł/kg i moja kupa była taka sama, jak kiedy jadłem te po 12zł/kg"
Wystarczy odnaleźć karty parametrów tych olejów, żeby znaleźć różnicę.
No i nigdy nie zrozumiem oszczędzania na oleju, bo to wydatek raz na rok, który ma znaczenie dla silnika, zwłaszcza w dłuższej perspektywie czasu.
Ostatnio edytowane przez Rzmudzior ; 05-01-2013 o 13:36
Z Alfą jak z kobietą... Żyć trudno, a zabić szkoda
Witam; jeździłem kiedyś jedną zmianę na Mobilu 10W40, potem doradzili mi abym zmienił na Motula 10W40 i zauważyłem poprawę ponieważ dużo mniej robię dolewek. (155 2.0 16V TS)
O jednej rzeczy zapominacie- wlanie oleju to nie wszystko, trzeba go jeszcze sprawdzać regularnie w T.Sie co 500-1000 kilometrów z tego co ludzie piszą, a znam kupę takich ludzi co jak wleją olej to stan jest sprawdzany przy spuszczaniu, a potem wychodzi że wchodzi 4 litry a zeszło 2,5 i to też jest powód tych awarii pewnie w połowie przypadków.
Tak samo robiłem, ale już robiłem nią 35 tysięcy z hakiem i wiem że łyka do 100 ml na tysiąc, a przy spokojnej w ogóle, dlatego teraz raz na tydzień albo dwa, ale maskę podnoszę przy każdym wyjeździe. Czasu wiele nie zleci na tym, a głowa spokojna. Ja jestem w stanie w każdy przejaw debilstwa uwierzyć, po tym jak zobaczyłem goście który przy -5 do zbiorniczka spryskiwaczy nawalił Ustronianki gazowanej pod korek i kolesia który nawalił płyn do spryskiwaczy do chłodzącego, jak mu powiedziałem co zrobił to opierdolił mnie i to on wie co gdzie się leje, bo zielony do zielonego.