Stuk mógł być spowodowany tym że auto chodziło na 3 gary.
A może po prostu coś jest nie halo z masą silnika. Warto sprawdzić, rozkręcić, przeczyścić.
Co do sygnału na obrotomierz to idzie on z centralki silnika.
Stuk mógł być spowodowany tym że auto chodziło na 3 gary.
A może po prostu coś jest nie halo z masą silnika. Warto sprawdzić, rozkręcić, przeczyścić.
Co do sygnału na obrotomierz to idzie on z centralki silnika.
Przed chwilą dosłownie, dzwonił starszy, odpalił autko aby wjechać na warsztat i odpaliło ze sporym problemem, ale za to silnik równiutko zaczął chodzić. Wjechał na warsztat i znowu zaczął na 3 gary. Może faktycznie, coś z masą, ale kurcze, czy wtedy by nie było problemu ogólnego z autkiem, że by po prostu zgasł z braku masy, a nie wyprawiał takie cyrki ?? Albo, jakby nie było masy, albo nie łączyła to była by ogólna choineczka z kontrolek, a nie tylko jedna, wybrana w dodatku dosyć istotna kontrolka migotała ??
Obrotomierz bierze info z kompa, tak więc problemy z obrotomierzem mogą mieć związek z pracą na 3 gary.
Ostatnio edytowane przez Lukas-182 ; 08-01-2013 o 11:52
Kurcze, czytam to i u mnie jest niemal tak samo - mniej więcej jest tak: Rano po nocnym postoju auto jest niemal nie do odpalenia kręcenie do bólu aż w końcu po wielkich bólach zapali, no i w trakcie tego kręcenia chmura dymu białego (mechanior powiedział, że nie spala paliwa i dlatego) niemniej jednak jak już odpali to potem zapala od dotyku bez problemów. Nawet jak jest nieco cieplej na dworze to łatwiej mi ją odpalić. Ponoć sprawdził i dwa wtryski leją, ale stwierdził, że to nie powinno mieć aż takiego wpływu bo czasami własnie przy odpaleniu nawet ciepłego silnika chodzi tak jakby na trzy gary - wystarczy go zgasić i zapalić ponownie i łapie z powrotem na wszystkie cylindry. Straszy mnie ten gość że lepiej kupić inny silnik niż to robić. Nie chce mi się w to wierzyć bo przecież ten samochód normalnie jeździ nie kopci na czarno w trakcie jazdy pali 7,5 litra po mieście i jedyne co to problemy przy odpalaniu. Rozumiem - można kupić jakieś używane wtryski albo regenerować te co są - nie wiem co mam robić. Na razie powymieniałem w nim rozrząd z pompą, akumulator, filtry oleje i wszystkie te eksploatacyjne rzeczy, no i chciałem się zająć tym porannym odpalaniem, a tu taki zonk. W ogóle to nawet nie wiem czy on ma komputer i interfejs. Jedyne co powiedział że alfa to fiacik a fiacik to gracik i tyle ......... wkurzają mnie te stereotypy mechaników.
Ostatnio edytowane przez slawekradosz ; 10-01-2013 o 14:30
A luz zaworów regulowałeś kiedyś?
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Nic jeszcze nie robiłem, bo ja dopiero 2000 nią przejechałem jak ją kupiłem. Sam pewnie tego nie zrobię mogę mu zasugerować - ale to on jest mechanikiem. Chciałem jeszcze dodać, że nie zapalają się żadne lampki że coś jest nie tak. Wszystko co się zapala - gaśnie po uruchomieniu auta. Raz zapaliła się "marchewka" po zatankowaniu do pełna na orlenie. Zgasła po tym jak dojechałem do domu i rano uruchomiłem ponownie później pojawiła się jeszcze raz po czym zgasła i tyle ją widziałem. Lampka od świec też po chwili gaśnie.
Ostatnio edytowane przez slawekradosz ; 10-01-2013 o 15:38
Autko odebrałem w piątek, mechanik testował je przez ostatni tydzień i co najlepsze nic, zero drgań, telepania silnika, nic w tym czasie, autko chodziło parę godzin na wolnych obrotach i nic nie objawiło się. Odebrałem autko, wróciłem do domu, otwieram bramę i znowu napie*dziela na 3 gary ;/ Na drugi dzień pojechałem zalać jakieś lepsze paliwo, kupiłem jakiś uszlachetniacz do paliwa ("czyszczenia" układu wtryskowego). Zalałem i dzisiaj wybrałem się do pracy, i na światłach znowu zamulił.
W weekend przymierzam się do wymiany filtrów, oleju, rozrządu bo już czas, filtry wymieniam raz na rok, na filtrze paliwa i powietrza zrobiłem już ponad 30000km, olej wymieniam co 15000, czyli dwa razy do roku, chciałem wymieniać co 10000km ale to bym miał chyba wymianę co 4 miesiące ;/ Może już filtr paliwa zapchany ??
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji co jaki czas wymieniać filtr powietrza i paliwa, do tej pory starałem się raz na rok, ale może przy tym przebiegu (ponad 30 kkm rocznie) to za rzadko wymieniam ??
Raz na rok wystarczy chyba że jeździsz na paliwie niewiadomego pochodzenia to możesz raz na 15 tys. Ktoś tutaj pisał o podobnym przypadku do Twojego i u niego okazało się że wtyczka od wtrysku nie łączyła tak jak powinna. Wystarczyło podgiąć i oczyścić konektory we wtyczkach od wtryskiwaczy. Jego mechanik mówił że to częsty przypadek w jtd.
- - - Updated - - -
A skąd kolego jesteś? Z tym odpalaniem to może być dużo przyczyn. Kompresję sprawdzałeś, oleju w silniku nie ubywa?
Jeśli dwa wtryski leją to musisz je zrobić lub wymienić. Jeśli wtrysk leje a nie rozpyla to jak najbardziej będzie utrudniony rozruch i chmura dymu z wydechu.
- - - Updated - - -
A co do regulacji zaworów kolega Lukas-182 napisał wcześniej że silnik cicho chodził więc nie regulował, jednak jest to błędne myślenie. Luz się sprawdza regularnie z zaleceniami producenta, czy silnik chodzi cicho czy głośno. Dopiero sprawdzenie pozwala ocenić czy wymagana jest regulacja. A co jeśli zawór będzie miał zbyt mały luz, będzie podparty? Silnik będzie chodził cichutkoI to jest znacznie gorsze niż zbyt duży luz zaworowy (głośna praca). Także jeśli tego nie robiliście to zróbcie zanim zawory się powypalają.
Te zawory reguluje się tak jak kiedyś w maluchach ?szczelinomierzem
. Nie no ok, tak tylko zapytałem bo przecież to mechanior będzie robił. Sprawdzę to z tym olejem, bo niedawno olej był wymieniany. Jak już pisałem wcześniej za mało nią przejeździłem (w sumie ok 2000) żeby to sprawdzić czy bierze olej jakoś "nienaturalnie" pod samochodem raczej jest sucho. No chyba, że w trakcie jeżdżenia jest zwiększone zapotrzebowanie na olej. Przed chwila rozmawiałem z mechanikiem, i on mówi, że jeszcze pozostała mu do sprawdzenia regulacja zaworów. Powiedział że przy 2800/obr min strasznie kopci i przerywa - chmura dymu jest wtedy i mówi, że ropa aż kapie z wydechu. Mówi, że albo nie ma tłoka jednego, pierścieni ale jeszcze sprawdzi te zawory. Ja nie jeździłem nią powyżej 2200 obr więc wszystko chodziło jak ta lala.
Z luzami zaworów masz racje, tylko jak dowiadywałem się to u mnie takie sprawdzenie to koszt 150zł plus koszt nowej uszczelki i koszt płytek jeśli będzie trzeba regulować. Na obecne części wydałem już prawie 800zł, do tego robocizna dojdzie, zlekka kasy nie mam ;/ Teraz myślę, że tylko przy wymianie rozrządu zdejmę pokrywę i pomierzę sam szczelinomierzem jakie luzy, jak się okaże, że będzie trzeba poprawiać, to oddam do specjalisty i trudno, stracę kasę na kolejną uszczelkę... Żebym miał dostęp do tych płytek, a tutaj lipa straszna, ja nie wiem gdzie zakłady się w nie zaopatrują.
Będę przy tym jak mi autko będą robić to posprawdzam wszelkie połączenia elektryczne, może fakt, że coś z tym jest, bo czasami jest ok, a czasami tak jak opisuje.
Jeśli ropa kapie z wydechu to od razu możesz wywalić katalizator. Jest zabity i też będzie powodował problemy. Ale mam dla Ciebie jedną radę - zmień mechanika.
A co do luzu, to luz się sprawdza a nie reguluje szczelinomierzem. W maluchach, fiatach, polonezach regulowało się za pomocą śrubki z kontrą a w alfie reguluje się płytkami. To i tak lepiej niż regulacja szklankami tak jak np. w mondeo mk3, tam to dopiero jest zabawa
- - - Updated - - -
Bez przesady jak zdejmiesz pokrywę to możesz założyć na starą uszczlkę najwyżej Ci się będzie pocić z pod niej do momentu regulacji i wymiany.
Nie ma co sprawdzać tylko trzeba rozłączyć kostki, oczyścić, podginać czymś cienkim blaszki, spryskać kontaktem i tyle. Sprawdzić czy pomogło.
Ostatnio edytowane przez PRE2ES ; 14-01-2013 o 14:23