oj ale czy motul nie kosztuje coś koło 180 za 2litry? mowa oczywiście o tej wyczynowej seriiNapisał alces1
P jest tego sporo w IC, możesz zobaczyć
też muszę pomyśleć nad olejem bo mam Shella i coś nie za bardzo chyba
bo spalanie to niby w normie
![]()
oj ale czy motul nie kosztuje coś koło 180 za 2litry? mowa oczywiście o tej wyczynowej seriiNapisał alces1
P jest tego sporo w IC, możesz zobaczyć
też muszę pomyśleć nad olejem bo mam Shella i coś nie za bardzo chyba
bo spalanie to niby w normie
![]()
No niestety Motul do tanich nie należy, jest przeznaczony głównie do silników motocyklowych, tzw "kosiarek", stąd jego cena...Napisał provokator
Może najpierw trzeba by zaryzykować ten Valvoline?
Póki co jestem świeżo po wymianie i właśnie testuję zużycie tego oleju, więc mam jeszcze czas na podjęcie decyzji.
Pozdrawiam.
- Rafał
ale testujesz ten Valvoline? napisz jak się sprawuje bo jestem ciekawy
Może źle się wyraziłem. Jestem świeżo po wymianie oleju, ale nadal mam zalany Castrol, pojeżdżę na nim troszkę zanim zdecyduję się na Valvoline. Chcę też wiedzieć ile tego Castrolu moja Alfa połykaNapisał provokator
Pozdrawiam.
- Rafał
tak czy inaczej napisz bo szukam czegoś lepszegotzn może nie lepszego tylko żeby nie było trzeba tyle dolewać
alces i jak ten olej? dużo go alfka pije?
No więc choroba (cholerne przeziębienie :/ ) przerwała mój eksperyment. Aczkolwiek, właśnie wpadłem na chwilkę do garażu by sprawdzić co i jak i stwierdzam co następuje:Napisał provokator
W teście przejechałem 2500km, przy czym zużyłem 1l oleju, tak więc moja Alfa spala w granicach 0,4l oleju Castrol Magnatec 10W40 na każdy 1.000km.
Co sądzicie o takim wyniku?
Przy najbliższej wymianie oleju, prawdopodobnie zamienię Castrol na Valvoline.
A jak u Ciebie ze spalaniem oleju?
Pozdrawiam.
- Rafał
Nie wiem dlaczego ale moja AR 156 z roku 1998, nie wiem jakim cudem nie spala ani grama...Napisał alces1
Przejechałem od kwietnia do lipca 8000 km i w dniu wymiany(połowa lipca) miałem tyle samo oleju co nalałem w kwietniu...
Zastanawiam się jak to jest z tymi silnikami, że jeden chapnie 0,4/100km inny 1litr/1000km a jeszcze inny ani grama...
Jeżdżę normalnie, głównie w cyklu miejskim, weekendami trasa, czasami ostrzej pojadę czasami delikatniej i kurcze za cholere nie chce mi oleju ubyć, a sparwdzam mimo wszystko co tydzień stan na bagnecie...
Czyżbym był cholernym szczęściarzem? :mrgreen:
Pozdro
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz
Wszystko zależy jak samochód był traktowany w wieku niemowlencym
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Wiec moja Alfinka była chyba dobrze traktowana, tak samo dobrze ma u mnie więc i nastepny właściciel będzie się cieszył niezawodnością Alety :mrgreen:Napisał Maciek-156
Ale poza traktowaniem to chyba wpływ miała tez fabryka...na pierwszym rzucie Alf 156 swoich łap jeszcze nie połozyli księgowi i nie oszczędzali najbardziej debilnie jak można na częściach mechanicznych...zwłaszcza silnika, którego naprawa jest cholernie kosztowna...
Pozdro
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz