Koledzy,
jak wiadomo nie jestem specjalnie tchniczny, moja 166 to wie na szczęście i sie nie psuje nic a nic.
Poprzedni właściciel odpiął kostki od samopoziomowania świateł bo mu zbyt krótko świeciło. Ja chciałem żeby było zgodnie ze sztuką więc przypialem je z powrotem i okazało się że każde świeci na innym poziomie. Różnica jest duża. Tak duża ze regulacja pokretlem do ustawiania świateł jej nie obejmuje. Już myślałem jechać z tym do serwisu alfy ale z pieniędzmi teraz krucho a alfa stoi w garażu od jesieni wic na razie daje na luz. Macie jakiś pomysł?