a szczególnie szprycha 17 tylko prostować często trzeba
a szczególnie szprycha 17 tylko prostować często trzeba
felgi tak wyglądają oryginalnie ale jakiś cwaniak pomalował je na czarno .... felgi już są u mnie i będą regenerowane czyli kwas piaskowanie i malowane proszkowo.. te 1 zdjęcie i 2 przedstawia jaki kolor chcę osiągnąć
Ostatnio edytowane przez odison ; 03-02-2013 o 18:16
Mi sie nie podobaja ale tak jak koledzy mówia, Tobie maja sie podobac :-)
mam jeszcze takie Rondell 0031 5x98 ET 27
Kto co lubie - dla mnie OK. Co do prostowania to potwierdzam, że zależy jak ktoś jeździ. Ja mam felgi 17 parę lat i tylko raz prostowałem gdy mi opona przebiła się na autostradzie.
wheel - no to szacun
ze stwierdzeniem jak powyżej ( "jak kto jeździ" ) to się zgodzić mogę
bo jeden założy 18" i bardziej niż na znaki patrzy na drogę i omija wszystko co tylko jest na drodze
drugi po prostu jedzie i omija to co się uda i tyle
ale daleki byłbym od twierdzenia że jak ktoś prostuje nawet co sezon to znaczy że nie umie jeździć
ja np decydując się na większe nieco koła oczywiście zdawałem sobie sprawę z problemu ale nie będę robił slalomu jak narciarz jakiś
jak się co stanie to trudno - sie naprawi , będzie pan zadowolony
( albo jak to miałem nieprzyjemność - na trasie 120km/h i niestety przeszkoda nie do objechania i dwie alu wraz z oponami poszły w pi....du)
czy to była oznaka , że nie umiem jeździć ? według mnie nie
no ale ja nie wiem , ja się nie znam
bocian nie chcesz wiedzieć ile razy dziennie wjeżdżam na krawężniki i zjeżdżam a nie mają ine 2-4cm.. ino 10-15cm![]()