Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Temat: Koło zapasowe a może zestaw naprawczy?

  1. #1
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar Aroniaa
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Olkusz
    Auto
    AR 166 3.0v6 azurro nuvola
    Postów
    474

    Domyślnie Koło zapasowe a może zestaw naprawczy?

    Witam, moje auto przeszło operacje lpgazowania oszczędność + moc = .
    Lecz na horyzoncie pojawia się kolejne pytanie..
    co z zapasem? jeśli komuś bagażnik nie jest potrzebny to problem z głowy..
    lecz tak jak mi zaraz dojdzie druga pociecha kto wie może i fanka AR
    trzeba pomieścić w tych pięciuset litrach spacerówkę,... łyżeczko turystyczne.. i minimum ze 3 duże torby
    trzeba nieźle główkować żeby to wszystko pomieścić.

    dojazdówka.. niby mała lecz tego miejsca tez troche zajmuje..

    zestaw naprawczy... jeśli zadziała to już sukces ... lecz zdarzają się wulkanizatorzy co nie podejmują się naprawy takiego koła..;/

    można być tez optymistą i myśląc ze nadjedzie jakiś alfoholik taka samą 166 i użyczy nam swojego zapasu...

    kiedyś widziałem w jakimś programie motoryzacyjnym motyw z wkładaniem dętki tak jak by od motoru.. która po na pompowaniu pozwalała udać się do wulkanizatora.. lecz po przeszperaniu internetu nie znalazłem nic na ten tamat..

    jakie wy macie zdanie.. może jakieś pomysły.. realne... ( bez zsiadłego mleka... i t p)
    Ostatnio edytowane przez Aroniaa ; 20-02-2013 o 22:08

  2. #2
    Użytkownik Znawca Avatar r-sokol
    Dołączył
    08 2006
    Mieszka w
    Puławy (Jaroszyn), woj. Lubelskie
    Auto
    AR 156 2.0TS '98 ecu: M1.5.5 żona, AR 33 1,7 16v P4 stoi i czeka na..., AR 156 2,5 V6 '02 ecu ME 3.
    Postów
    1,006

    Domyślnie

    A ile razy w życiu użyłeś zapasu? Ja przez 10 lat ani razu. Nawet puszka z gazem do pompowania koła (zestaw naprawczy) to tak mi zardzewiała że nie wiem czy się jeszcze do czegoś nadaje. Pojechałem do Chorwacji i z powrotem (2x1600km) bez zapasu i prawa jazdy (zapomniałem prawko zabrać - złapali mnie 5km od domu i wtedy się okazało że prawka zapomniałem) i nic - a miałem wtedy ten sam dylemat co Ty teraz.
    Zostaw zapas w garażu, zestaw naprawczy do bagażnika i w drogę.
    Ewentualnie poszukaj na necie takiego zestawu naprawczego składającego się ze sznura gumowego i szydła do przewlekania. Wkładasz sznur w szydło, szydło w dziurę, wyjmujesz szydło tak by sznur pozostał w dziurze. Odcinasz nadmiar, pompujesz koło i w drogę. Tyle ze jak ci np. zlezie opona z felgi albo opona zostanie rozpruta to wtedy faktycznie bez dojazdu ani rusz - nie trzeba jeździć po krawężnikach.
    Sprzedam skrzynię do crosswagona, 750 do uzg r-sokol@wp.pl

  3. #3
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    02 2012
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    156 2.5 V6 SW jakiś SP, 02r. / 147 1.9 jtd 8v 115km. 3d czerwona :)
    Postów
    2,768

    Domyślnie

    A ja polecam kupic assistance. Sprawdź tylko promieniu działania bo czasem jest zapis ze działają dalej niż 50km od miejsca zamieszkania.
    Mając zestaw naprawczy na mały problem i assy na duży masz spokój i miejsce w bagaju.

  4. #4
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar Aroniaa
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Olkusz
    Auto
    AR 166 3.0v6 azurro nuvola
    Postów
    474

    Domyślnie

    dzieki kolego Marcin_M
    nie pomyślałem o tak wygodnym rozwiązaniu...

    auto mam ubezpieczone w firmie Axa direct.. i w tej firmie jest właśnie taki pakiet "opona"
    ubezpieczenie opon! w razie ich uszkodzenia koszt 20 zł na rok
    wygląda to tak, łapiemy gume dzwonimy z każdego miejsca w Polsce i o każdej porze ..
    przyjeżdża laweta odwozi nas do najbliższego wulkanizatora i co ciekawe ubezpieczalnia pokrywa też koszt naprawy opony..
    lecz niestety nie dopytałem sie jak wygląda sprawa jeśli wulka... stwierdzi ze opona nie nadaje sie do naprawy hm...
    Ostatnio edytowane przez Aroniaa ; 21-02-2013 o 13:08

  5. #5
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    02 2012
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    156 2.5 V6 SW jakiś SP, 02r. / 147 1.9 jtd 8v 115km. 3d czerwona :)
    Postów
    2,768

    Domyślnie

    Assy kryje transport. Łata czy nowa opona to twój koszt. Kliknij "pomuka" jeśli chcesz...

  6. #6
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar drift-r
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Szczecin/Łódź (czasem)
    Auto
    AR 147 1.6TS Distinctive 2001
    Postów
    6,806

    Domyślnie

    U mnie od zakupu auto ma LPG i poprzedni właściciel woził koło w bagażniku ( specjalnym opakowaniu), więc ja też tak robiłem przez jakiś czas ale mi się odwidziało bo miejsce w bagażniku czasem się przydaje. Kupiłem zestaw naprawczy i od tej pory koła w bagażniku nie wożę. Przez te ponad 2 lata raz złapałem wkręta w oponę ale dojechałem do niej do domu bez problemu. Gdybym wkręcił go to jeszcze pewnie mógłbym na niej jakiś dystans przejechać. W związku z tym polecam mieć zestaw naprawczy + właśnie jakiś pakiet na assistance.

  7. #7
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar Aroniaa
    Dołączył
    12 2011
    Mieszka w
    Olkusz
    Auto
    AR 166 3.0v6 azurro nuvola
    Postów
    474

    Domyślnie

    Cytat Napisał Marcin_M Zobacz post
    Assy kryje transport. Łata czy nowa opona to twój koszt. Kliknij "pomuka" jeśli chcesz...

    to nie jest pakiet assy
    tylko ubezpieczenie opon tak samo jak masz upezpieczenie szyby w razie jej zbicia ubespieczyciel pokrywa koszt naprawy lub nowej szyby tak samo jest z ubezpieczeniem opon

  8. #8
    Użytkownik Romeo
    Dołączył
    02 2012
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    156 2.5 V6 SW jakiś SP, 02r. / 147 1.9 jtd 8v 115km. 3d czerwona :)
    Postów
    2,768

    Domyślnie

    Tym lepiej.

  9. #9
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar truespinmice
    Dołączył
    11 2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR 156 2.5V6 SP2
    Postów
    52

    Domyślnie

    Ja stosuje zasadę jak r-sokol
    Jeżdżę ponad 10 lat i nigdy nie użyłem zapasu. Dlatego w autach z gazem zamiast zawalać bagażnik kołem, wolałem wozić jakiś skromny zestaw naprawczy (nawet wyjeżdżając za granice).
    Oczywiście to ryzyko, ale bagażnik większy

  10. #10
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar nietyx
    Dołączył
    08 2008
    Mieszka w
    Gliwice
    Auto
    .
    Postów
    693

    Domyślnie

    Znajomy kiedys wrecz rozprul opone w srodku nocy w jakims lesie zestaw naprawczy nic nie dal jedynie laweta za dobra stawke. Jesli nigdzie Ci sie nie spieszy to przezyjesz ten czas stracony w oczekiwaniu na pomoc gorzej jak pedzisz gdzies jak to w jego przypadku bylo. Mozesz kilka lat jezdzic i nic, a mozesz raz gdzies dalej pojechac i pech.
    Poki pocieche masz mala mozesz jej dac kolo pod nogi

Podobne wątki

  1. Koło zapasowe - wnęka na koło
    Utworzone przez p_r_z_e_m_k_o w dziale GT
    Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 05-01-2017, 20:23
  2. Koło dojazdowe czy zestaw naprawczy?
    Utworzone przez rynkov w dziale 147
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 13-02-2015, 14:27
  3. Koło zapasowe
    Utworzone przez Slom w dziale GT
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 18-09-2010, 14:13
  4. [145] Koło zapasowe
    Utworzone przez Mack the Knife w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 25-10-2009, 14:45

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory