Mam wyjazd w planie okolo 200 km w nastepny weekend, jak problem nie zniknie zacznę się martwić jak temu zaradzić.
Mam wyjazd w planie okolo 200 km w nastepny weekend, jak problem nie zniknie zacznę się martwić jak temu zaradzić.
Ja raz w miesiacu jezdze na trase i jakies 15km trzymam 3000 obr/min. Od czasu jak to robie problem znikl. Niestety 80% mojej jazdy to jazda po miescie wiec nie mam gdzie przepalac![]()
Dzisiaj pojechałem w trase jechałem około 15 min , 4-ty bieg, obroty 3000, potem zrobilem 150 km obroty okolo 2500 i pod koiec jazdy zapaliła mi się kontrolka "AWARIA SSYTEMU WTRYSKU" zauwazylem , zmniejszylem obroty do 2000 i dojechalem do domu jakies 30 KM z tym komunikatem, niestety kontrolka nie zgasła pomimo to.
I jeszcze jedno nawiazując do w/w posta, wciaz mam wskazówke od turbo na jednej kresce za zerem na wolnym biegu.
A jesli chodzi o moc, to zawsze biegi zmieniałem jak silnik osiągnął 2000 obrotów, teraz 2500, o ile mnie pamiec nie myli(juz sam nie wiem).
Czy to oznacza ze mam poważną awarie, a jak tak to co mam zrobic aby nie wybulic niewiadomo ile???
Mam jechac do ASO czy wysytarczy jakis warsztat w okolicy .???
Ostatnio edytowane przez robborex ; 23-02-2013 o 20:32
a jak przyspieszasz to ile pokazuje zegar doładowania??
Zalezy, na wolnym biegu wskazówka od turbo się cofa do zera z pierwszej kreski jak dodaję gazu, a jak jadę i dodaję gazu to przesuwa sie w prawo ale nieznacznie w granicach jednej kreski.
Natomiast dzisiaj rano po nocy odpaliłem AR które stało a dworze w śniegu -3 temp, myslałem ze to coś zmieni po wczorajszej podróży, a tu komunikat HAVE CHECKED ENGINE , i to po uruchomieniu silnika.
Normalnie po uruchomieniu ten komunikat powinien zniknąc,ale nie tym razem.
Ma kto pomysł na te objawy???
Ostatnio edytowane przez robborex ; 24-02-2013 o 12:51
zapieczona zmienna geometria pracy łopatek-turbo lub zawór overboost spadł lub jest dziurawy weżyk,ale obstawiam turbo, jedz podłącz kompa niech odczytają błąd zmierzą cisnienie doładowania mierzone i zadane i bedziesz wiedział wszystko.
Jestem w salonie AR, podlaczyli kompa..teraz szukaja cisnienia (bo nie ma). A jak wspomnialem co mogloby byc zgodnie z powyzszymi sugestiami to sie zdiwili ze takie konkretne .
I jak doszli do tego co powoduje u ciebie utratę ciśnienia???
Sa dwa kable dot. cisnienia czyli od turbiny tak i powiedziano, jeden był pogryziony przez jakies zwierze podobno.
Moge jeszcze dodac jak bylo zepsute to dodajac gazu wskazówka od turbo sie cofała, teraz jak jest OK dodaje gazu a wskazówka zasówa od zera do góry i to zdecydowaie jakby gaz mial taki duzy wplyw na turbo.
Pozatym po uruchomieniu na wolym biegu wciaz mam wskazówke na pierwszej kresce za zerem, jedynie przy wylaczonym silniku wskazówka od turbo wraca do zera co teraz jest dla mie zrozumiałe.
Teraz AR jezdzi jak tralala i moc wruciła .Oby jak najdłużej.
Za przewodzik wybulilem 1.70 euro , robocizna okolo 25 e. a ze musieli kompa podlaczyc doszlo 80 e.
Musze o jakims programie do diagnostyki pomyslec, i co do czego słuzy pod tą maska. Bo inaczej cięzko bedzie a AR ma juz 6 lat i pierwszy raz musialem do niego zagladac . Do tej pory tylko lałem paliwo i przeglady mi robili.
Ostatnio edytowane przez robborex ; 25-02-2013 o 21:11