Dwa, może trzy dni temu w mojej qv pojawiło się dziwne tarcie. Pojawia się dopiero po chwili jazdy w zakresie 1500-2000 rpm niezależnie czy jest to przyśpieszanie lub zwalnianie na biegu czy też kręcenie na wolnych obrotach. Czuć delikatne drgania jedynie na lewarku zmiany biegów, poza tym tarciem skrzynia pracuje bez zarzutu. Przy kapitalnym remoncie zmienione zostało sprzęgło na nowe Valeo. Autko zrobiło 300 km emerycką jazdą z racji docierania, przed remontem ani przed przekroczeniem tych 300 km nigdy nie miałem takiego przypadku. Czy ma ktoś może pomysł co może być uszkodzone? Czy może to być objaw umierającego łożyska wałka atakującego?