wiatam
zauwazylem dziś, ze coś zaczyna przeraźliwie piszczec prawdopodobnie z tylnych hamulców. dlatego tak stwierdzam, poniewaz jak tyko lekko nacisne pedał hamulca przestaje piszczec.... czy ktos moze chociac mniejweicej orientowac sie co to moze byc?
aha, nieraz ustaje, ale z reguly w wiekszosci daje znac, szczegolnie slyszalene w wezszych uliczkach, i przy otwartym oknie.
Z gory dzieki!