Witajcie
Jestem aktualnie po wymianie kompletnego zawieszenia przód, plus wahaczy wzdłużnych tył. Zanim powiecie, że żądam wróżenia z fusów powiem - na szarpakach wszystko OK.
I...było OK do pierwszych mrozów - gdy pojawił się stuk. Stuk przypomina luzy na stabilizacji (są zerowe) lub końcówkę drążka kierowniczego (jest OK) wykluczyłem także magiel. Stuk wydobywa się TYLKO podczas przejeżdżania przez nierówności wysokości włosa, lub dosłownie bardzo niewielkich. Przy pokonywaniu leżących policjantów, progów etc ZERO STUKÓW.
I ...najdziwniejsze - gdy temperatura wynosi np 4 st na plusie - STUK ZNIKA CAŁKOWICIE.....wnioskuję, że mam postępujące uszkodzenie amortyzatora ,który musi mieć np 0.4 mm jałowego skoku w pierwszej fazie ugięcia - dlatego przy większych nierównościach działa OK. Ku temu skłania mnie to , że auto sztywnieje nieco na mrozie.(amorki nie leją ...jeszcze) zastanawiam się nad kupnem używki by ją podmienić a docelowo oczywiście zmienić na nowe gdy wyzioną ducha.
Pozdrawiam @LL