W wersji TCT to dopiero wieje nudą, wszystko tak płynnie bez szarpnięć, wiem, bo mam ;-). Prawda jest jednak z deka inna, jakoś wszyscy zostają w tyle... Przy próbnych jazdach dieslem 170km, odczucia były bardzo podobne, z większym odczuciem turbo dziury (zapewne charakterystyka przebiegu momentu który w dieslu gniecie zawartość krocza). Co jak co, ja jestem bardzo zadowolony, mocy nie potrzebuję na tą chwilę więcej i przy okazji szejkiem arabskim nie jestem, a szkoda hehe![]()