Witajcie,
niestety, stało się. Jestem zmuszony sprzedać swoją 159tkę. W związku z tym, że zainwestowałem w nią dość sporo pracy i pieniędzy, chciałbym, żeby ktoś spojrzał obiektywnie na całą sytuację i pomógł mi w wycenie belli. Ja być może darzyłbym ją zbyt dużym sentymentem.
Garść suchych faktów:
rok produkcji 2006, rejestracja 2007
wersja wyposażenia - o ile dobrze pamiętam, to nazywa się to Progression (alfatex, tempomat...)
silnik - 1.9jtdm 8v + program na 148KM i 365Nm, wycięty DPF
przebieg - 160tys (prawdopodobnie taki jest, bo zużycie we wnętrzu niewielkie i ASO też się nie czepiało)
auto sprzedaję z kompletem dwusezonowych opon zimowych Goodyear i letnich Nokianów Z (oba komplety w rozmiarze 225/50/17)
samochód nigdy nie był bity. Lakierowany przez poprzedniego właściciela był jedynie czubek maski (kamyczki) i kawałek lewego tylnego nadkola (szkoda parkingowa). Wymieniona przednia szyba - pęknięcie po kamieniu.
Za czasów poprzedniego właściciela były wymienione wahacze, akumulator Centra Futura 74Ah, wycięty DPF, chip, regeneracja maglownicy wraz ze zbiorniczkiem oraz regeneracja turbiny (magiel i turbina chyba jeszcze na gwarancji) - to z takich poważniejszych rzeczy
Odkąd ja ją posiadam, wymieniłem świece (DENSO DG122), wymieniłem olej (pełen syntetyk Millers), płyn hamulcowy (DOT4), filtr oleju, powietrza, kabinowy (węgiel), paliwa (Ufi), łączniki stabilizatorów (TRW), kompletny zawór EGR (oryginał Pierburg + zaślepka z dziurkami), zawór sterowania zmienną geometrią turbiny (oryginał Pierburg), wężyki podciśnień, czujnik doładowania (oryginał Bosch - 0281002437), przepływomierz (oryginał Bosch 0281002861), termostat (Vernet) + parę innych drobiazgów jak np żarówki na Osramy Nightbreakery, wycieraczki Bosch Aerotwin, dywaniki gumowe na zimę etc.
O auto dbałem bardziej niż o własną kobietę. Wyczyściłem klapę gaszącą, powymieniałem większość oryginalnych opasek na skręcane, paliwo lałem zawsze na BP lub Shellu, trzymałem w garażu, myłem zawsze ręcznie, robiłem test przelewowy wtryskiwaczy (wyszedł bardzo dobrze), kontrolowałem parametry przez kompa... ogólnie wydaje mi się, że dbałem bardzo o bellę.
Fotki można zobaczyć tutaj: https://picasaweb.google.com/1125887...E&noredirect=1
Jeszcze na starych blachach po kupnie, ale teraz w sumie nic się nie zmieniło.
Mam nadzieję, że ktoś będzie miał możliwość wycenić jeszcze moją 159tkę zgodnie z prawami rynku. Chciałbym, żeby auto trafiło też w dobre ręce, ale na to już raczej wpływu nie mam...
Z góry dzięki za pomoc!