Witam!
Wszystko ładnie jeździło,az pewnego dnia wsiadam i nie odpala ledwo co sie kontroli swieca, podmieniłam akumulator i odpalilo, czyli wniosukujac akumulator cos nie tak bo nowy a był totalnie rozładowany nawet na kablach nie poszedł, sprawdzone napiecie - jest wiec łądnowanie byłol. I na tym drugim akumulatorze odpalił choc chwile swiecily sie dwie kontroli wtrysk i code, code zniklo za ktoryms razem po przekrecaniu zapłonu, pojezdziłam dzien przy czym swieciła sie ciągle tylko kontrolka układu wtryskowego, na nastepny dzien wsiadam i znowu nic, i swieci sie lampka układu wtryskowego i kontrolka CODE, fakt akumulator ten drugi nie był za dobry w nocy zimno wiec nie ruszyło, ale tym razem nic kompletnie bo code sie swieci, co jest grane??? czekam na trzeci akumulator i sprawdze co jest, czy to mozliwe ze jak akumulator sie rozładował calkowicie to sie swiruje cos centralka?? Dzieki z góry za pomoc!!