Mam alfe156 1.9jtd od ponad miesiąca i nie wiem jak się do tego zabrać. Mam problem z kontrolką układu wtryskowego i często nie mogę w ogóle odpalić. Kontrolka nie świeci się NIGDY w czasie jazdy, tylko przy uruchamianiu- jeśli odpali to zwykle gaśnie i jeździ bez zastrzeżeń. Ale zgasł mi już parę razy jak np. jechałem na luzie z dużą prędkością albo na światłach. Po zakupie wymieniłem rozrząd i zastanawiam się czy ktoś tego nie spieprzył i teraz czujnik to widzi, ale gdyby tak było to pewnie wcale bym nie mógł jeździć. Z drugiej strony wiele wskazuje na akumulator tym bardziej, że dzisiaj (trzynastego...) po raz pierwszy nie powiodło się kilka kolejnych prób odpalenia i w końcu poszedł na kabel :-) i też po raz pierwszy wracałem do domu z zapaloną kontrolką! Rano np. nie mam z tym nigdy problemu albo jak dłużej postoi, gorzej jak go gdzieś zostawiam na 1-2h, wtedy się modlę żeby odpalił. Jakiś mechanik powiedział że to problem ze stabilnością energetyczną (whatever) ale podłączał sprzęt do akumulatora i nie wspomniał że jest słaby. Wiem, że examiner by załatwił sprawę ale bardziej ufam użytkownikom niż serwisom. Macie jakiś pomysł?