Mieszka ktoś niedaleko i mógł by to sprawdzić?
ogólnie co o tym myślicie?
http://autohandelgrzes.otomoto.pl/al...C28516876.html
Mieszka ktoś niedaleko i mógł by to sprawdzić?
ogólnie co o tym myślicie?
http://autohandelgrzes.otomoto.pl/al...C28516876.html
Ogólnie to myslę i wiem że to bd kompletny szrot , ts'a nie znajdziesz za ta cene a co dopiero jtd ,niestety ale z tym budżetem nawet nie szukaj 156 , jak będziesz miał 2x tyle może już coś znajdziesz
budżet mam większy, lecz zainteresowała mnie ta dziwna cena.
jak nie masz daleko to ja bym i tak pojechal zoabczyc, nawet nie z zamiarem kupna ale z czystej ciekawosci. wtedy bedziesz mial podglad jak wygladaja auta za tak niska cene. chyba ze faktycznie to jakas okazja. jak masz blisko, jedz, nic nie tracisz.
ale mowcie co chcecie, na fotkach nie jest brzydka![]()
Było:
Daewoo Tico 0.8
Opel Vectra B 1.8
Alfa Romeo 166 2.4jtd
Alfa Romeo 156 2.5 v6
Alfa Romeo 156 sw 2.4jtd
Jest:
Renault Scenic 1ph2 1.4
Na zdjęciach brzydka bardzo nie jest, ale była bita na bank.
Widzieliście kiedyś 156 z 1 poduszką ? Deska jest gładziuteńka po stronie pasażera. Z kolei halogeny, 4 elektryczne szyby, welur to raczej wersja distinctive ówczesna, która miała 4 poduchy... śmiem twierdzić, że jest ich od 0 do 3. Nie wspomnę o drewienku.
Do tego z tą korozją bym nie szalał- prawy błotnik na dole jak na moje oko złapany, łączenie progów też ( czyli progi w środku także już mogą być niezbyt ). Auto ma pomalowany tylny zderzak bankowo, klapę też. Z przodu wgniota na błotniku, zderzak do malowania ( prawdopodobnie malowany gospodarczo, bo taki coś zbyt bez połysku ).
Ale to już stare auto... nikt nie mówił, że będzie lux. Nie mniej jednak pierwszy raz widzę 156, która nie ma poduchy pasażera.
Co do oglądania tanich aut- ja bym nie szalał, bo można dobrze trafić. Oglądałem kiedyś 166 za 2.5 tys pln i auto o dziwo było sprawne, a silnik nawet nieźle pracował. Mankamenty miałem wyłożone czarno na białym i były to początki ognisk korozji, wgnieciony delikatnie błotnik z przodu i drobne uszkodzenia wnętrza+ np. nie działające podświetlenie licznika. Nie mniej jednak auto paliło, jeździło, hamowało i nie wydawało dziwnych dźwięków. Byłem z ciekawości.
Sam też kupiłem dwa razy najtańsze niemal 156 z ogłoszeń. Pierwszy raz w 2008 roku za 11 tys 156 2.0 sw i auto okazało się być strzałem w dychę- służyło bez przygód, nie było bite, krajowe i bardzo zadbane. Drug raz- za nie powiem ile, 2001/2005 156 sw v6 z niemal nowym lpg, dodatkowym i drogim felunkiem..auto z małym i w pełni udokuemntowanym przebiegiem, bite w tył w szwajcarii w 2002 roku ( naprawione w aso zgodnie ze sztuką, wymiana błotnika prawego na płycie ), przywiezione przez właściciela do kraju jako przesiedlenie.
Czasem warto ryzykować- w moim przypadku I alfa była w tym samym mieście... po drugą jechałem 300km w niewiadome.
Ja mam 156 2.0 z 1999r. i mam pełna elektrykę przód tył szyby,skóra itp i co ciekawe tez nie mam poduszki pasażera
Nie wiem jak to było robione
A co do alfy w tej cenie to za te pieniądze to 2.4 raczej do porzadnego remontu bedzie
Na początku 156 wychodziło w opcji z jedną czołową. Za pasażera się dopłacało. W roczniku '97 trafiają się takie egzemplarze.
Było: 166 2.4JTD x5, 166 2.0TS x3, 166 3.0 V6 x2, 166 3.0 V6 Sportronic x2, 166 2.5 V6, 156 2.4JTD x3, 156 2.4JTD SW, 156 2.5 V6 x2, 156 1.9JTD, Kappa Coupe 2.0T