Witam.
Mam problem z podświetlaniem tablicy. Mam GT od roku i od czasu do czasu pojawiał się na tablicy błąd o spalonej żarówce. Ponieważ szybko znikał myślałem że to może styki nie łapią. Od kilku dni błąd jest cały czas i za każdym razem jak wsiadam do auta "pika" co mnie strasznie wnerwia. Rozebralem dzis obie lampki, obie żarówki są sprawne ale jak się okazuje nie ma napięcia na kablach jednej z lampek. Nawet jak podpinam "na krótko" do drugiej błąd nie znika. Czyli sygnał nie wraca "do komputera". Próbowałem wyciągać troche te kable żeby sprawdzić czy nie są gdzieś przetarte ale tyle co mi się udało wyciągnąć wszystko bylo ok. Jak to rozegrać? Nie mam nic przeciwko żeby jakos oszukać byleby tylko świeciło i przestal wyskakiwac błąd. Te kable idą w środku zderzaka ale gdzie wychodzą? Wiem że jest jakiś opornik itd ale nie wiem gdzie ani jaki. Jakieś sugestie?