Witam!
Otóż mam problem w mojej 147 - nie działa mi klakson. Okazuje się to trochę uciążliwe, no i może być problem z badaniem technicznym.. Wszystko wskazuje na to, że problem tkwi w kierownicy. Bezpieczniki są w porządku. Ogólnie jak wciśnie się klakson to nie ma reakcji, tylko jak się odpowiednio za którymś razem gdzieś w kierownicy wciśnie to klakson daje jakąś oznakę życia. Pytanie do Was - jak się dostać do klaksonu w kierownicy? Jak zdemontować tę zaślepkę tak, by przy okazji nie eksplodował airbag? W ogóle warto się w to samemu bawić czy oddać auto do serwisu? A może macie jakiś inny pomysł na naprawę klaksonu? Będę wdzięczny za odpowiedzi i pomoc![]()
Pozdrawiam