Sprowadzane auto przez komis , reklamacja.

[SawX3]

Witam
Gdy sprowadzam auto z Niemiec przez komis , mogę je potem reklamować ?
Czytałem , że jak się zepsuje czy okaże się bity itp. to można reklamować do miesiąca.
A jak to wygląda , gdy wybieram sobie auto do sprowadzenia , oni po nie jada wszystkie papiery , tłumaczenia na nich.
Podpisuje się umowę , w której jest wyraźnie napisany stan auta czy coś takiego ?

Jak zły dział , proszę o przeniesienie.

[norbert007]

Jedna uwaga jak będziesz kupował nie strzel sobie w kolano i żądaj pełnej kwoty na fakturze.

[mmax88]

Klient ma prawo do odstąpienia od umowy ze względu na niezgodność towaru z umową. Musisz jednak pamiętać, że ma to miejsce tylko wtedy, gdy dana rzecz jest wyraźnie ujęta w umowe, np. w umowie jest napisane, że auto nie bite, a Ty udowodnisz, że bite.

[norbert007]

Auto bezwypadkowe i auto bezkolizyjne to dwie różne rzeczy warto pamiętać.

[bocian]

wpisać "bez napraw blacharsko lakierniczych " :-)

ale i tak nie rozumiem kupna auta bez oglądania / na odległość

[SawX3]

W okolicach do 300 km nie ma nic ciekawego w ogłoszeniach , a żeby jechać np. do Poznania 500 km czy do Szczecina 800 km , to też trzeba mieć czas.
Dlatego interesuję się, sprowadzeniem przez komis bo czekać aż coś się pojawi to mogę i 10 lat.

[rafter]

wpisać "bez napraw blacharsko lakierniczych " :-)

ale i tak nie rozumiem kupna auta bez oglądania / na odległość

bocian ,kolega jak widać ze stopki poszukuje 10 letniej 156 , myślisz że jest szansa ,że auto przez ten czas nie miało nawet głupiej przycierki parkingowej ??

[bocian]

bocian ,kolega jak widać ze stopki poszukuje 10 letniej 156 , myślisz że jest szansa ,że auto przez ten czas nie miało nawet głupiej przycierki parkingowej ??

Myślę , że jest
Ale jaka ta szansa to już nie moja brocha :p

[mmax88]

Ja też nie rozumiem, jak można kupić auto bez osobistych oględzin... Niestety kupo auta to czynność wymagająca czasu i tyle. Potem są narzekania, że auto się psuje...

[kylo1986]

Mój sąsiad kupił tak auro dwa tygodnie temu- przywieźli na lawecie pod dom z Niemiec. No i tak wpadł w bagno po szyje, ponieważ wszystkie papiery są na niego i wygląda jakby to on z tamtym się dogadywał, czyli handlarzyny w ogóle nie było, a na kilometr widać że zad malowany i takie tam, no ale jak się ktoś z poloneza do 6 letniej Jetty przesiada, teraz już krążą do okoła i lakier smyrają palcami bo coś nie pasi.