Wymiana wtryskiwacz jtd cf2

[xakner]

Witam

Zastanawiam się nad kupnem lybry z 1.9jtd 105 z uszkodzonymi wtryskami (leją). Myślałem nad zakupem używanych lub regeneracją i samodzielną wymianą. Wymieniałem kiedyś wtryskiwacze w dci i było bardzo ciężko je wyciągnąć. Jak to jest w naszych jtd? Może ktos regenerował ostatnio? Jakie to koszta?

[szejk]

Jeśli będą zapieczone na amen, to może być nieciekawie. Tutaj: http://wyciaganiewtryskow.amauto.pl/ możesz obejrzeć fotki co się dzieje z niektórymi zapieczonymi wtryskami.

[premek]

Ja wczoraj wyjmowałem. 3 potężne, kute brechy dały radę po dłuuuugich staraniach i podlewaniu płynem penetrującym. Musiałem tez zrobić sobie narzędzie do wyjęcia podkładki, ale w rezultacie dałem radę

[xakner]

były podobno wyjmowane na stół do sprawdzenia, może nie będzie tak źle, zobaczymy, na razie autko muszę obejrzeć.

[premek]

Jeśli były wyjmowane to powinny wyjść. Skoro i tak chcesz wymieniać (ergo wyjęte pójdą na śmietnik) to zaopatrz się tylko w porządne łomy, trochę cierpliwości i dasz radę. Operacyjnie sprawa bardzo prosta a w CF2 nie musisz ich kodować w ECU, więc zwykła podmiana rozwiąże problem.

- - - Updated - - -

Jeśli będą zapieczone na amen, to może być nieciekawie. Tutaj: http://wyciaganiewtryskow.amauto.pl/ możesz obejrzeć fotki co się dzieje z niektórymi zapieczonymi wtryskami.

Ależ biznes. 300 zł za wyjęcie wtrysku...

[szejk]

Ceny nie komentuję, bo każdy ustala ją według swoich widzimisię, chciałem tylko pokazać fotki jak to się czasami kończy . Jak już będziesz zakładał wtryski pamiętaj o nowych podkładkach i przefrezowanie gniazd też by się przydało.

[premek]

Ceny nie komentuję, bo każdy ustala ją według swoich widzimisię, chciałem tylko pokazać fotki jak to się czasami kończy . Jak już będziesz zakładał wtryski pamiętaj o nowych podkładkach i przefrezowanie gniazd też by się przydało.

Przefrezowanie gniazd? Ale jak to chcesz zrobić bez wyjęcia głowicy, żeby do silnika nic nie wpadło?
Podkładki jak najbardziej, ale to detal. Ja u dealera zapłaciłem 15 zł za 4 sztuki.

Co do Twoich intencji to absolutnie rozumiem, ze chciałem w ten sposób zobrazować, że to nie do końca prosta operacja, ale...

Nie znam mechanika, który by nie poradził sobie z wyjęciem wtryskiwacza bez takiego ustrojstwa. Nie znam tez takiego, któremu wtryskiwacz by się uszkodził. Wtryskiwacze nie są "jak przyspawane" (przy okazji terminologia użyta na stronie zdradza "fachowość" całego przedsięwzięcia). Kluczem do wyjęcia jest pokonanie tarcia, jakie pojawia się między wtryskiwaczem (wcale nie pasowanym "na ścisk") a tuleją po wypełnieniu tej ostatniej kurzem, nagarem i resztą syfu, który się tam pojawia. Jak się wtryskiwacz odpowiednio obrusza to w końcu wychodzi. Być może jak się go rwie na siłę prasą to się urywa, ale wtedy wiadomo - można za "dodatkowo negocjowaną stawkę" wyjąć pozostałość.

[szejk]

Widocznie nie trafiliście jeszcze na prawdziwie zapieczone wtryski, przy których nie chodzi już o siły tarcia, a faktyczne "zespawanie" (kolokwialnie nazywane, zwyczajnie rdza i osad skleiła wszystko do kupy).

Wiadomo, że są różne metody na obruszanie takich wtrysków, ale czasami po prostu się nie da.

A frezowanie gniazd bez problemu. U siebie tez robiłem, bo jeden był nieszczelny i cały wtrysk czarny. Ostatnio w 1.3 Jtd dosłownie ciśnienie uciekało spod wtrysku.

Co do tej strony, to nie wiem kto z ich usług korzysta, ale skądś te fotki wzięli

[pawel2910]

Dokładnie, przykład z warsztatu: w 1.9 dci po zdjęciu głowicy i stukaniu we wtrysk od spodu, nie wychodził, oczywiście wtryskiwacz i tak szedł na straty Pamiętam w BMW 3.0d można było powiesić samochód za wtryskiwacz

[premek]

To może trzeba jak dawniej dziadkowie - co zimę rozkręcić, przesmarować i poskładać do kupy