aceton![]()
aceton![]()
"Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
jest: 156 2.4 JTD 04r...
była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...
zaschnięty klej jest bardzo ciężki do usunięcia z powierzchni lakierowanych.jego całkowite usunięcie bez uszkodzenia podłoża jest wręcz niemożliwe.
nie spotkałem się też z zadnym specyfikiem który rozpuszcza zaschnięty klej.
można spróbować użyć do tego celu specjalnych krążków gumowych służących do usówania resztek taśmy dwustronnej,pozostałych po np.listwach ozdobnych.
cienką warstwę kleju taki krążek powinien usunąć.
moja druga ulubienica...
Chciałem odkopać temaat, jestem świeżo po doklejeniu klejem do szyb firmy wurth (bardzo dobrze trzyma, to na pewno mogę powiedzieć) dokładek od sport pack'a, wszystko wyszło w miarę równo i na prawdę świetnie to wygląda ale nie o to mi chodzi, podczas klejenia nie żałowałem kleju, trochę powychodziło, większość pościągałem podczas klejenia jednak i tak się trochę uwaliły, w niektórych miejscach jest może 2-3mm kleju, teraz już mega trzymaa. O ile z drzwi i elementów blacharskich jakoś to schodzi, to z plastikowych progów nie za bardzo, i teraz takie pytanie macie jakieś swoje sprawdzone sposoby? Z forum vw wyczytałem że dobrze spisuje się zmywacz do żywicy, ktoś z was ma jakieś swoje sposoby? Razi mnie to w oczy a wcześniej nic nie poczytałem i taki teraz tego finał...
- - - Updated - - -
Chodzi mi o to żeby się wypowiedziały osoby które miały taki probleem, nie chce zniszczyć lakieru, tydzień temu były lakierowane.
Tydzień temu malowane...? Ja bym narazie sie bał użyć, w ogole czegoś mocniejszego by się pozbyc tego kleju ze świeżo malowanych elementow...
Raz tak czyscilem,tre miejsce, a tu czarna mi sie zrobila szmatka. niestety to byl lakier bazowy:/
Zacząć by trzeba od tego że wurth produkuje kilka rodzai klei, silikonów do szyb, do listew polecam elastyczne a nie te które zmieniają się w kamień, nadwozie pracuje i po czasie listwy odpadają.
Często podgrzewanie tego kleju daje dobre rezultaty, tylko nie gdy znajduję się na plastikowych listwach.
Preparaty do usuwania działają na naddatek niewielki, taki co po przejechaniu palcem został, o kilku milimetrach można zapomnieć. Zawsze piszą, usuwać na bieżąco.
Z plastiku (niejednego) jeszcze gorzej niż z blachy, czasami bywa że odejdzie bez problemu w jednym kawałku, często z lakierem.
Ja kiedyś "wielkiego" babola potraktowałem żyletką, zostało niewiele, co zostało zmywacz wurth załatwił. Kolega zeszlifował naddatki i przy końcu także zmywacz. Czas i pewna ręka wymagane, nic na szybko.
Najpierw postaram się polerką to ściągnąć, mam paste g3 i zobaczymy jaki będzie tego rezultat, dzisiaj czyściłem zmywaczem, odciski palców poschodziły, jednak te większe pozostały. Jutro postaram się to powolutku ściągnąć. Gdzieś czytałem że dobry do tego jest zmywacz do żywicy, podobno działa. Dzięki wielkie.![]()