no to pogratulować, porób wszystkie pierdoły (mechaniczne bo lakier może poczekać) i ciesz sie jazdą
no to pogratulować, porób wszystkie pierdoły (mechaniczne bo lakier może poczekać) i ciesz sie jazdą
Dokładnie taki mam plan
Porobić mechaniczne pierdółki i oby silnik działał jak działa to będę zadowolony
Lakier to najmniejszy problem ale też będzie poprawiony tam gdzie będzie widać zarysowania parkingowe.
Witajcie,
Jako że tytuł wątku to prośba do fachowców - mam właśnie prośbę.
Chodzi mi po głowie kupić Spider'ke. Oglądałem dziś jedną sztukę - 2000 rok, czyli po lifcie wnętrza. W sumie wszystko sprawne - kilka tematów do ogarnięcia żeby bella była bellą (z grubsza wyliczyłem wydatki na 3-4 tysiączki- rozrząd z wariatem, trochę tulejek z przodu i z tyłu, itp)
Ale to co mnie najbardziej zastanowiło: karoseria w zasadzie bez korozji, podłoga zdrowiutka, w środku sucho, auto widać że zimy i soli raczej nie widziało - natomiast podczas jazdy na nierównej drodze z wybojami (taka powiedzmy średnia polska) karoseria zachowywała się jak galareta. Bardzo wyraźnie mocno pracowała. Ja rozumiem auto bez dachu ale coś mi tu nie pasowało. O tyle jestem zdziwiony że podjedzona przez rdzę Barchetta była dużo sztywniejsza.
Dodam że zawieszenie jest raczej na pewno obniżone bo ma jakieś czerwone sprężyny i tył stoi dość mocno w negatywie (choć tulejki jeszcze żyją). Twarde zawieszenie z pewnością potęguje wrażenie bo zasadniczo to co powinno wybrać zawieszenie przechodzi prawie całkowicie na budę.
Pytanie zatem do fachowców czy karoseria Spider jest faktycznie taka miękka? Nie miałem na razie niestety okazji sprawdzić jakiejś innej.
niestety sztywność spidera nie jest jego atutem, ale nie można powiedzieć ze jest jak galareta, bo konstrukcja mimo wszystko jest zwarta i w miarę sztywna. do barchetty nie ma co porównywać bo różnica wagi spora, generalnie najlepiej byłoby gdybyś przejechał się innym egzemplarzem dla porównania bo nic innego się nie wymyśli, no chyba ze weźmiesz właściciela innego spidera na oglądanie, to będzie miał jakieś porównanie, jest też opcja że amory się skończyły a twarde sprężyny nie pomagają
Amorki to raczej nie powinny być bo to wyraźnie czułem że karoseria telepie się, plastiki różne trzeszczą. Jak amorki są rozwalone co całe auto pływa jak łódka - trochę inny efekt. Tutaj o tyle jest zastanawiające że auto bez korozji. A jak już przy tym jestem gdzie najchętniej i najszybciej Spider rdzewieje? Bo myślę sobie tak: jeśli buda jest wiotka to pracuje mocno, a jak pracuje to rdzewieje mocno, a jak zardzewieje to już kaplica. A jeśli nie jest jeszcze zeżarta to znaczy że jeszcze jest w granicach normy z tą miękkością. Dobrze kombinuję?
Ale prawda najlepiej sprawdzić inną - jest ktoś może tutaj z Łodzi i chciałby się pochwalić swoim cudem?
Swoją drogą pewnie jeśli auto zakupię to będę chciał zamienić springi na zwykłe i podnieść auto. Może będzie ktoś chętny na wymianę?
Apropos Barchetty to właśnie w Kaliszu taką jedną oglądałem - podłoga do poważnej naprawy ale w ogłoszeniu Ideał z Niemiec
wydaje mie sie ze nie ma jakis specyficznych miejsc gdzie rdzewieje wyjątkowo, normalnie powoli podjada go od spodu, szczególnie jak użytkowany był w Polsce zimą, w kazdym razie nie jest tak jak w 156 ze podłoga robi sie przezroczysta po kilku latach, tu podwozie jest bardziej toporne i dzięki temu bardziej wytrzymałe,
poza tym włascicieli gtv w łodzi znam ale spidera nie kojarze w tej chwili, a z gtv nie porównuj bo jest o polowę sztywniejsza heheh daj info na regionalny swój może ktoś sie znajdzie, albo wbij do kalisza kiedyś mamy 3 spidery
Udało mi się przejechać inną Spiderką - i zasadniczo efekt był ten sam, czyli coś co określiłem galareta
Fajf a może się wybierasz gdzieś w kierunku Łodzi na jakąś wycieczkę?
witam
byłem tydzień temu i będę w łodzi najprawdopodobniej 24.07 bo odbieram kogos z lotniska, tyle ze nie spiderem, ale w razie czego obejrzeć auto mogę
co do panewek to niestety nie ma sygnałów przepowiadających, po prostu franca obraca się i zaczyna pukac "halo to ja", a potem już niemiłosiernie napierd....wtedy już kaplica i remont lub wymiana serca. Tyle że nie jest to częste jak podają wyśmiewcy, a poza tym trzeba pilnować częstych wymian oleju i jego stanu pod max i nie piłować na zimnym aby nie dać powodu francy.
Poza tym raczej z silnikami nic specjalnego sie nie dzieje tyle że te młodsze (najbardziej Cf3 czyli chyba po 2000) lubią brać olej i trzeba jeszcze bardziej pilnować. u mnie nie ubywa od wymiany do wymiany nic.
Sprzęgłem sie nie ma co przejmować bo komplet kosztuje w granicach 450 zł jeśli mowa o TS, rozrząd + osprzęt z pompą + nowy wariat w granicach 1000-1200 zł z robotą także tragedii niema
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem