Witam
Link do ogłoszenia: http://otomoto.pl/alfa-romeo-146-C29110743.html
Co i jak o mnie i oczekiwaniach
Szukam dla siebie auta na jakieś 2-3 lata, ale jak w miarę bezawaryjnie pojeździ 20 to się nie obrażę. Z założeniem że będę przejeżdżał rocznie jakieś 20-30 tysięcy kilometrów, głównie po autostradzie (~250 km w jedną stronę) plus od czasu do czasu do pracy te 25 km w jedną stronę (po obwodnicy, więc raczej szybko), jakieś wyjazdy nad jeziorko etc. Miałem w planach poczekać i odłożyć więcej kasy, ale moje cudo na 4 kółkach, po 15 latach współpracy powiedziało dość. Mam więc do wydania jakieś 7-8 tysięcy i postanowiłem poszperać w Alfach i Cytrynkach. Autko powinno się zmieścić cenowo w tych 4-5 tysiącach, żeby mieć drugie tyle na remonty, wymiany i chuchanie.
Znalazłem Alfę 146. W ogłoszeniu wygląda... normalnie. Ciut wgniecione tylne drzwi, fotel kierowcy wyświechtany, cenowo jak na silnik i wyposażenie (bez klimy) jest mniej więcej w normie w stosunku do innych 146, może nawet trochę droższy.
Przebieg 240 000. Kierownica wg mnie na tyle nie wygląda, ale jeszcze nikt przebiegu nie zawyżał, więc chyba tyle ma
Na zdjęciu imponująco prezentuje się plik faktur z remontów, w info od sprzedającego jest o tym jak to samochód przez 12 lat z ASO nie wyjeżdżał. Z drugiej strony sprzedający raczej tym pierwszym właścicielem nie jest więc do końca nie wiadomo co i jak.
Pytanie jak to pytanie - warto zainwestować te 3500 + pewnie z 1,5-2k na oleje, filtry i rozrząd na start? I czy warto będzie później inwestować w taki samochód?
I jeżeli warto to czy jest coś, na co wypada szczególnie zwrócić uwagę przy oglądaniu?