Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Temat: Giulietta vs Croma

  1. #11
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Ciastek C
    Dołączył
    10 2011
    Mieszka w
    Mazowsze :)
    Auto
    Escorcik ;)
    Postów
    487

    Domyślnie

    Cytat Napisał ignacy Zobacz post
    i miewa pajączki na reflektorach ( znam ze Stilo - dziwne tyle lat a Hella lub Valeo powtarza ten feler).
    Akurat jeśli chodzi o pajączki t oto są tylko wzorki z wyschniętej pary wodnej od wewnętrznej strony a nie pęknięcia plastiku jak w Stilo
    Cytat Napisał ignacy Zobacz post
    Następne pytanie -czy da sie przyzwyczaić do czerni podsufitki w wersji z dodatkiem sport?
    Dla mnie super sprawa, choć tylko w wersji ze szklanym dachem wbrew pozorom nawet nieotwierany bardzo dobrze rozświetla wnętrze a co za tym idzie daje poczucie przestrzeni, zachowując przy tym fajny klimat.
    Ale jest jedno ale. W poprzednim samochodzie miałem tak, że słupki miałem czarne a samą podsufitkę jasną, więc w Julce od samego początku nie rzucało mi się to tak w oczy, że jest czarno od deski rozdzielczej w górę
    gdybym jeździł jak Ty samochodem z jasnymi słupkami mogło by być nieco inaczej
    1+1 = 69 czyli Wyższa Matematyka Stosowana

  2. #12
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    07 2013
    Mieszka w
    zDolny Śląsk
    Auto
    Mito 135 MA TCT było, Giulietta 170 MA TCT_była, Stelvio 200KM, Ducato 3,0 160 AT był, Corsa 130
    Postów
    222

    Domyślnie

    Dzieki wielkie za dotychczasowe opinie. Są przydatne.

  3. #13
    Użytkownik Rowerzysta Avatar janek
    Dołączył
    07 2011
    Mieszka w
    Warszawa / Porto
    Auto
    było: 147, Giulietta, Giulia, Spider '85 jest Tonale '24
    Postów
    485

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nazar Zobacz post
    Ważne ,że jezdzicie rodzynami a nie komercyjnymi pudełkami
    Akurat w zeszłym tygodniu byłem chwilkę w Mediolanie. Tam Julek jak u nas Golfów III. Praktycznie na każdych światłach kilka stoi

    Za parę lat jak zaczną je zwozić po niepalących kobietach to u nas będzie tak samo

  4. #14
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał ignacy Zobacz post
    Witam,
    Pierwszy raz zabieram głos na tym forum, a więc witam wszystkich i pozdrawiam.
    Obecnie użytkuje a ściślej moja lepsza połówka Mito MA 135 TCT. Chwilowo, czyli do dziś bezproblemowe i jestem zadowolony. Jak będzie jutro i dalej to sie okaże.
    Również mam Cromę 2,4 MJTD wszystkomajacą tak, że łatwiej powiedzieć czego nie ma. I tu mam problem. Ktos chce ode mnie kupić - tak sam z siebie na zasadzie sprzedaj Pan, nie byłem na to przygotowany a Cromę lubię i nie wyciska mi łez rozpaczy.
    No ale po chwili czemu nie - tylko co w zamian. Pomyslałem o Giuletcie. Nawet odbyłem jazdę próbną wersja TCT. Komfortu Cromy niestety nie ma, no ale nie jest mi w zasadzie teraz potrzebny duzy samochód więc kompakt byłby akceptowalny.
    Moglibyście mi dać argumenty za albo przeciw Giuliecie? Na razie wysnułem wniosek, że w zasadzie dobry samochód tylko skrzypi na garbach (gumy stabilizatora? - taki standard we wszystkich markach zdaje się i miewa pajączki na reflektorach ( znam ze Stilo - dziwne tyle lat a Hella lub Valeo powtarza ten feler). Następne pytanie -czy da sie przyzwyczaić do czerni podsufitki w wersji z dodatkiem sport?
    Odpowiem Ci, bazując na praktyce serwisowej i sprzedażowej tych aut - porównujesz zupełnie dwa różne wózki. Auto klasy średniej, na prostym, tanim zawieszeniu, z bardzo dobrze "rozpracowanymi" przez rynek silnikami JTD, relatywnie tanie w zakupie i nie mające prawie za grosz sportowych ambicji nijak mi nie pasuje to kompakta, który na dzień dobry będzie 50% droższy przy tym samym roku produkcji i serwis którego będzie również droższy niż Cromy, za to wrażenia z jazdy zupełnie inne (tutaj zdecydowanie czuć nastawienie na czerpanie radości z jazdy, a nie komfort). Za 30-35 tysięcy kupisz sobie fajna Crome 1.9 JTD, za Giuliettę diesla zapłacisz 20 tysięcy więcej.
    Jeśli dla Ciebie skrzypienie Giulietty na garbach to miałby być jakiś poważny feler - to musisz mocno zweryfikować swój pogląd na serwisowanie nowoczesnych diesli i turbobenzyn.

    Przede wszstkim musisz się zastanowić, co dla Ciebie jest w aucie ważniejsze - komfort i wielkość czy "sportowe" prowadzenie połączone z kompaktowymi rozmiarami.

    Osobiście - gdybym miał kupować duże auto - wolałbym Forda Mondeo niż Cromę. Auto większe, lepiej się prowadzące, lepiej wykończone, bardzo, ale to bardzo mało problematyczne.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  5. #15
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,540

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post

    Osobiście - gdybym miał kupować duże auto - wolałbym Forda Mondeo niż Cromę. Auto większe, lepiej się prowadzące, lepiej wykończone, bardzo, ale to bardzo mało problematyczne.
    Jeśli masz na myśli porównanie Mondeo MK4 i Cromę to ja mam całkiem odmienne zdanie. Mondeo jest dla mnie jakimś nieporozumieniem jeśli chodzi o jakość materiałów. Plastiki konsoli, przyciski, pokrętła, uchwyty w drzwiach rysują się na potęgę i po przebiegach rzędu 80-100 tyś (auta zakupione nowe więc bez przekręcanych liczników...) wyglądają makabrycznie. Fajans, jaki ford zrobił w Mondeo i modelach równoległych jest czymś niezrozumiałym. Plastiki trzeszczą, materiały siedzeń i obić bocznych śmierdzą poliestrem w najgorszym wydaniu a kierownice potrafią się kruszyć już po 60-70 tyś km (ile bym miał obszytych kierownic i gałek to jestem w stanie wszystko od ręki sprzedać bo oryginalne plastiki i skóra są chyba materiałem doświadczalnym sądząc po żenującej wytrzymałości). Ford szczyci się antyalergicznym wnętrzem, które jest tylko dlatego takie, że wszystkie materiały to syntetyk i nie ma tam naturalnych włókien... (oprócz kilku elementów ze skóry, która jest prawdopodobnie dlatego taka słaba bo jest wyprawiana za pomocą lakierów wodorozcieńczalnych/ekologicznych). Na początku kontaktów z tymi autami myślałem, że może ich właściciele używają jakichś środków zapachowych ale jazda i rozbieranie kilkunastu tych aut przekonała mnie w tym, że ta uciążliwa woń wydziela się (szczególnie w słońcu) z materiałów użytych do produkcji tapicerek. Szczególnie jest to odczuwalne w nowych egzemplarz ale i w starszych można to wyczuć.

    Prowadzenie Mondeo jest rzeczywiście lepsze niż w Cromy ale to jedne z niewielu argumentów przemawiających za tym autem. Drugim plusem to w miarę tani serwis tych aut i przyzwoita bezawaryjność ale Croma też nie wypada źle nawet w testach ADAC.
    W Cromie są też pewne niedoróbki (złe spasowanie niektórych elementów, trzeszcząca skóra siedzeń w kontakcie z plastikami) ale dotyczy to jedynie szczegółów a wygoda, komfort i wyposażenie są moim zdaniem dużo lepsze. Do tego dobry JTD i jeśli ktoś nie szuka sportowych wrażeń to Croma "VAN" będzie fajnym autem.
    Ostatnio edytowane przez Belfer ; 29-07-2013 o 10:46

  6. #16
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał Belfer Zobacz post
    Jeśli masz na myśli porównanie Mondeo MK4 i Cromę to ja mam całkiem odmienne zdanie. Mondeo jest dla mnie jakimś nieporozumieniem jeśli chodzi o jakość materiałów. Plastiki konsoli, przyciski, pokrętła, uchwyty w drzwiach rysują się na potęgę i po przebiegach rzędu 80-100 tyś (auta zakupione nowe więc bez przekręcanych liczników...) wyglądają makabrycznie. Fajans, jaki ford zrobił w Mondeo i modelach równoległych jest czymś niezrozumiałym. Plastiki trzeszczą, materiały siedzeń i obić bocznych śmierdzą poliestrem w najgorszym wydaniu a kierownice potrafią się kruszyć już po 60-70 tyś km (ile bym miał obszytych kierownic i gałek to jestem w stanie wszystko od ręki sprzedać bo oryginalne plastiki i skóra są chyba materiałem doświadczalnym sądząc po żenującej wytrzymałości). Ford szczyci się antyalergicznym wnętrzem, które jest tylko dlatego takie, że wszystkie materiały to syntetyk i nie ma tam naturalnych włókien... (oprócz kilku elementów ze skóry, która jest prawdopodobnie dlatego taka słaba bo jest wyprawiana za pomocą lakierów wodorozcieńczalnych/ekologicznych). Na początku kontaktów z tymi autami myślałem, że może ich właściciele używają jakichś środków zapachowych ale jazda i rozbieranie kilkunastu tych aut przekonała mnie w tym, że ta uciążliwa woń wydziela się (szczególnie w słońcu) z materiałów użytych do produkcji tapicerek. Szczególnie jest to odczuwalne w nowych egzemplarz ale i w starszych można to wyczuć.

    Prowadzenie Mondeo jest rzeczywiście lepsze niż w Cromy ale to jedne z niewielu argumentów przemawiających za tym autem. Drugim plusem to w miarę tani serwis tych aut i przyzwoita bezawaryjność ale Croma też nie wypada źle nawet w testach ADAC.
    Miałem ostatnimi czasy bodajże 6 Mondeo. Różne przebiegi, różne wersje. Obecnie jeżdżę takim, który dobija do 200.000 km i jego wnętrze nie ma ŻADNYCH śladów zużycia, o których piszesz. Wszystkie egzemplarze miały kierownice, gałki skrzyni biegów, przyciski na konsoli i w drzwiach, oraz materiały tapicerskie w perfekcyjnym stanie. Nic nie trzeszczy, nie puka, nie skrzypi. Skóra po 150 tysiącach kilometrów ma praktycznie zerowe zużycie. Nie wiem z jakimi modelami miałeś do czynienia, ale albo jeździła nimi jakaś grupa świniopasów, albo ktoś jeździł tylko i wyłacznie w mieście często do auta wsiadajac i wysiadając (inaczej nie mogę sobie wyobrazić zużycia fotela po 70 tysiącach kilometrów w takim aucie). Faktem jest - zapach we wnętrzu jest specyficzny, ale na tym jego uciążliwość się kończy. Co więcej - nie były to jedyne Mondeo, jakie widziałem w życiu i naprawdę złego słowa nie mogę o tych autach powiedzieć.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  7. #17
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,540

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    Miałem ostatnimi czasy bodajże 6 Mondeo. Różne przebiegi, różne wersje. Obecnie jeżdżę takim, który dobija do 200.000 km i jego wnętrze nie ma ŻADNYCH śladów zużycia, o których piszesz. Wszystkie egzemplarze miały kierownice, gałki skrzyni biegów, przyciski na konsoli i w drzwiach, oraz materiały tapicerskie w perfekcyjnym stanie. Nic nie trzeszczy, nie puka, nie skrzypi. Skóra po 150 tysiącach kilometrów ma praktycznie zerowe zużycie. Nie wiem z jakimi modelami miałeś do czynienia, ale albo jeździła nimi jakaś grupa świniopasów, albo ktoś jeździł tylko i wyłacznie w mieście często do auta wsiadajac i wysiadając (inaczej nie mogę sobie wyobrazić zużycia fotela po 70 tysiącach kilometrów w takim aucie). Faktem jest - zapach we wnętrzu jest specyficzny, ale na tym jego uciążliwość się kończy. Co więcej - nie były to jedyne Mondeo, jakie widziałem w życiu i naprawdę złego słowa nie mogę o tych autach powiedzieć.
    Były to auta leasingowe z prywatnej firmy i każdy z kierowców traktował je dość delikatnie bo jeździli nimi również prywatnie a koszty serwisowania musieli ponosić w bodajże 30%, więc nikt ich nie katował. Przez mój garaż przewinęło się oprócz tych wspomnianych wyżej aut kilkadziesiąt innych mondeo głównie na obszywanie kierownic, gałek lub zszywanie boczków siedzeń (specjalne szwy przy Airbag'u potrafiły pękać po 100-150 tyś!). W prawie każdym z tych aut były wytarte przyciski radia, panelu klimatyzacji, rączki od zamykania drzwi i okolice lewarka biegów. Mam do czynienia z wieloma autami ale tak słabej jakości materiałów w tej klasie się nie spodziewałem. Pomijam tuta twarde i trzeszczące zimą plastiki bo to już nawet w golfie V można było spotkać. Ogólnie MK3 po większych przebiegach potrafi lepiej wyglądać niż MK4. Inna sprawa, że oszczędności też widać w wytłumieniu, listwach ozdobnych i całej masie innych drobnostek. Lubię je rozbierać do przyciemniania, bo mało które auto ma tak słabe wytłumienie (np tylna półka, drzwi, słupki), mocowanie elementów i nie trzeba się z tym dużo bawić. Jak weszły te auta to miałem o nich dobre zdanie raczej ze względu na wygląd, ale trochę jazdy w tym plastikowym wnętrzu i widok wielu egzemplarzy po w sumie niskich przebiegach zmienił moje poglądy.

    Natomiast Croma będąca prawie łóżkiem wodnym na kołach potrafić zaskoczyć miłym wnętrzem, miękkimi plastikami, welurem i dość ciekawymi rozwiązaniami we wnętrzu a do tego jest tańsza od wielu aut o podobnych parametrach.

  8. #18
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał Belfer Zobacz post
    Były to auta leasingowe z prywatnej firmy i każdy z kierowców traktował je dość delikatnie bo jeździli nimi również prywatnie a koszty serwisowania musieli ponosić w bodajże 30%, więc nikt ich nie katował. Przez mój garaż przewinęło się oprócz tych wspomnianych wyżej aut kilkadziesiąt innych mondeo głównie na obszywanie kierownic, gałek lub zszywanie boczków siedzeń (specjalne szwy przy Airbag'u potrafiły pękać po 100-150 tyś!). W prawie każdym z tych aut były wytarte przyciski radia, panelu klimatyzacji, rączki od zamykania drzwi i okolice lewarka biegów. Mam do czynienia z wieloma autami ale tak słabej jakości materiałów w tej klasie się nie spodziewałem. Pomijam tuta twarde i trzeszczące zimą plastiki bo to już nawet w golfie V można było spotkać. Ogólnie MK3 po większych przebiegach potrafi lepiej wyglądać niż MK4. Inna sprawa, że oszczędności też widać w wytłumieniu, listwach ozdobnych i całej masie innych drobnostek. Lubię je rozbierać do przyciemniania, bo mało które auto ma tak słabe wytłumienie (np tylna półka, drzwi, słupki), mocowanie elementów i nie trzeba się z tym dużo bawić. Jak weszły te auta to miałem o nich dobre zdanie raczej ze względu na wygląd, ale trochę jazdy w tym plastikowym wnętrzu i widok wielu egzemplarzy po w sumie niskich przebiegach zmienił moje poglądy.
    No to mamy zgoła odmienne opinie - bo ja jeszcze nie widziałem zamęczonego wnętrza ani w Mondeo MK4, ani w S-Maxie, ani w nowszych Focusach... Lewarki od skrzyń biegów - życzyłbym sobie tak trwałych w 159-ce. Nie wiem - może wersje na Polskę są zrobione z jakichś odpadów. Co do Cromy - dużą wadą tego auta jest jego dziwny gabaryt - ni to VAN, ni klasyczna osobówka, stąd też prowadzi się średnio, jeśli ktoś lubi ostrzej pojeździć. Miejsca wewnątrz nie brakuje, aczkolwiek Mondeo MK4 jest pod tym kątem lepsze. I naprawdę mogę Ci zrobić zdjęcia wszystkich wspomnianych przez Ciebie detali w aucie o przebiegu prawie 200.000 km - nie ma żadnych uszkodzeń, o których piszesz.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  9. #19
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    07 2011
    Auto
    Giulietta 1.4 MA TCT
    Postów
    48

    Domyślnie

    Ja dostałem Cromę jako auto zastępcze. Po przesiadce z Julki, na pierwszym zakręcie prawie spadłem z fotela, a później przed skrzyżowaniem zapaliły mi się światła awaryjne od zbyt ostrego hamowania (które w Julce uznałbym za delikatne). To było bardzo ciekawe doświadczenie Mimo wszystko byłem pozytywnie zaskoczony dobrą jakością wykończenia wnętrza i całkiem przyjemnym JTD.

  10. #20
    Użytkownik Alfa i Omega
    Dołączył
    10 2009
    Mieszka w
    koło koła
    Auto
    emty
    Postów
    477

    Domyślnie

    może jeszcze zdąże zanim kolega popełni jakieś głupstwo,,,,,nie chce uchodzić za nadwornego krytyka boże broń, nie kompetencji ani nawet nie jestem "szczęśliwym" lol posiadaczem julietty, nie mniej pozwole sobie na wypowiedź: imho nie jest to dobra zamiana z croma na giulietta, mamy jeszcze kryzys i nie powinienes pochopnie wyadawać ciężko zarobionej monety, julka jest niewygodna, dużo pali i mało praktyczna oczywiście w porównaniu z croma, dodatkowo firma za 3 lata kończy produkcje giuliett (allelujah) i wraca na wcześniejszą droge budowania ładnych szybkich i klasowych aut (nie to żeby julka nie była ładna, troche jest) czyli rezygnują z kompaktów na rzecz średniej klasse
    jeśli już rozważasz kompakta to, a fuj musze to tu napisać, gryze sie w jęzor ale.....bierz gulfa nowego, ładny środek, ładniejszy i wygodniejszy niż julietta, zewnętrznie da rade wytrzymac, będzie taniej i rozsądniej
    amen

Podobne wątki

  1. [Temat organizacyjny] Viva Giulietta - Ogolno Polski zlot Alfa Romeo Giulietta
    Utworzone przez Jabolek w dziale Zloty, imprezy, spotkania
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 29-03-2016, 12:32
  2. [Giulietta] Alfa Romeo Giulietta 235KM XENON BOSE DNA
    Utworzone przez lizard w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 13-08-2015, 10:37
  3. [159] Podobieństwo Croma a 159
    Utworzone przez ferenss w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 07-01-2015, 23:30
  4. Giulietta SS i Giulietta G430 IMove Marangoni
    Utworzone przez eclipse w dziale Inne modele, historyczne i prototypy
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 09-02-2011, 22:59

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory