Witam,
Pierwszy raz zabieram głos na tym forum, a więc witam wszystkich i pozdrawiam.
Obecnie użytkuje a ściślej moja lepsza połówka Mito MA 135 TCT. Chwilowo, czyli do dziś bezproblemowe i jestem zadowolony. Jak będzie jutro i dalej to sie okaże.
Również mam Cromę 2,4 MJTD wszystkomajacą tak, że łatwiej powiedzieć czego nie ma. I tu mam problem. Ktos chce ode mnie kupić - tak sam z siebie na zasadzie sprzedaj Pan, nie byłem na to przygotowany a Cromę lubię i nie wyciska mi łez rozpaczy.
No ale po chwili czemu nie - tylko co w zamian. Pomyslałem o Giuletcie. Nawet odbyłem jazdę próbną wersja TCT. Komfortu Cromy niestety nie ma, no ale nie jest mi w zasadzie teraz potrzebny duzy samochód więc kompakt byłby akceptowalny.
Moglibyście mi dać argumenty za albo przeciw Giuliecie? Na razie wysnułem wniosek, że w zasadzie dobry samochód tylko skrzypi na garbach (gumy stabilizatora? - taki standard we wszystkich markach zdaje się i miewa pajączki na reflektorach ( znam ze Stilo - dziwne tyle lat a Hella lub Valeo powtarza ten feler). Następne pytanie -czy da sie przyzwyczaić do czerni podsufitki w wersji z dodatkiem sport?