Nie. O tulejce na której obraca się pedał sprzęgła. Tam jest taki mechanizm obrotowo dźwigienkowy.
Nie. O tulejce na której obraca się pedał sprzęgła. Tam jest taki mechanizm obrotowo dźwigienkowy.
nie trzeba demontować skrzyni czy coś w tym stylu ?
Do niczego o czym wspomnieliśmy nie trzeba demontować skrzyni. Pompa i mechanizm pedału masz "w nogach" trzeba zanurkować. Wysprzęglik jest na skrzyni. Dosłownie - na górze. Czyli po odchyleniu paru rupieci dostaniesz się.
I dostęp jest z wewnątrz auta rozumiem ?
Po czym poznam, że to to padło ?
Ostatnio edytowane przez Mandziel ; 02-08-2013 o 14:12
Tak, to leży na skrzyni (mowa o wysprzęgliku). Tylko kwestia odkrycia tego. W V6 wystarczy odkręcić dolot i trochę przewodów odchylić. Nie wiem jak w jtd ale na pewno nie trudniej.
Są dwie opcje ,albo dopasujesz łożysko i wciśniesz w miejsce tulei metalowo gumowej wymiary z tego co pamiętam to 12mmX6mm http://allegro.pl/lozysko-z-flansza-...440292994.html albo kawałek gumy o podobnej średnicy.
marek i madman dobrze prawią. Mandziel. Wpisz na allegro "siłownik sprzęgła alfa 166" i zakumasz o co dzodzi. Wysprzeglik jest przy sprzegle a silownik w kabinie przy nogach. Patent madmana zacny daje do myslenie. Jest jedno ale. Miejsce styku otworu w ramieniu silownikaz tulejką,nie jest plaskie tylko ma kształt "obważanka" - to łożysko sie nie wysunie? No i do wciskania łożyska trza by wyjąć silownik z auta a to już troche zabawy.. Chy ba kawalak gumy i troche tasmy lepszy. Może mniej trwały no ale komu sie chce wyjmować silownik skoro jest sprawny.. Mandziel wybór należy do Ciebie.
Ostatnio edytowane przez Masa625 ; 02-08-2013 o 17:10
[C
Tośta mnie teraz podnieśli na duchu.
Wpadłem na jeszcze inny pomysł, wybebeszasz resztkę gumy która pozostała, i otwór wypełniasz klejem w pistolecie na gorąco.