Współczuję![]()
Dobrze że nic Wam się nie stało, szkoda że koleżanka nie ma AC, czasem warto zapłacić nawet na raty i mieć święty spokój.
Rozumiem że wina koleżanki nie innego kierowcy?
Powodzenia, i jak ktoś już pisał, ja bym raczej szukał nowego auta.
Współczuję![]()
Dobrze że nic Wam się nie stało, szkoda że koleżanka nie ma AC, czasem warto zapłacić nawet na raty i mieć święty spokój.
Rozumiem że wina koleżanki nie innego kierowcy?
Powodzenia, i jak ktoś już pisał, ja bym raczej szukał nowego auta.
Ze zdjęć nie da się za wiele wywnioskować, ale czasami gorzej to wygląda a faktycznie jest nie najgorzej. Auto–komplex Będzin. To są goście z fachem w rękach. Niech to obejrzą
Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk
Prywatna Praktyka Naprawy i Obsługi Alfa Romeo
JTD,TWIN SPARK,V6
Miernik grubości lakieru Fe/Al
Naprawa wariatora faz
Naprawy główne i bieżące,diagnostyka
Informacje i możliwości-PW
myjka ultradzwiękowa-wtryski PB oraz drobna elektronika
EGR,DPF OFF Klapy Wirowe CHIP JTD
Diagnostyka Uszczelki Głowicy TEST na zawartość CO2 w płynie
Naprawa świec TS bez ściągania Głowicy i urwanych mostków-HELICOIL
Naprawa Turbo
http://www.forum.alfaholicy.org/uslu...gi_bedzin.html
KUPIĘ WARIATOR 50zł plus przesyłka za sztuke płace-OFERTY PW
Dzięki, wezmę ten warsztat pod uwagę.
Mam nadzieję, że jest, jak mówisz...zdjęcia groźniejsze niż stan faktyczny.
Pozdrawiam serdecznie...
- - - Updated - - -
Dziękuję za słowa współczucia.
Z AC zawaliłam, wiem, człowiek uczy się na błędach
- - - Updated - - -
601 155 292
niech ci to gość obejrzy
Auto-komplex Młynarczyk,Kubiczek
Kolega widzę nie do końca się orientuje, tylny błotnik czy uszkodzony próg nie są elementem plug&play i trzeba je wyciąć i wspawać nowy fragment lub wyciągnąć i klepać, w każdym przypadku bez blacharza się nie obędzie.
Poza tym nie ma tragedii, przód poleciał cały, ale nawet jak oberwały lekko podłużnice da się to naprawić.
Ważniejsze jest to czego nie pokazałaś, czyli konstrukcja i szczeliny, czy nie pofalował się dach i nie oberwały słupki, bo to gorzej. Oraz czy silnik się nie cofnął zbyt mocno i nie uszkodził, ale raczej to mało prawdopodobne wnioskując ze zdjęć.
Ale głowa do góry, to tylko kawał blachy, ciesz się, ze jesteście całe!
Wyceń u polecanych blacharzy naprawę, jak będzie za droga sprzedaj i kupisz jeszcze ładniejszą bellę.
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez tommi ; 12-08-2013 o 17:17
Blue....
"Life is racing, everything else is just waiting" - Steve McQueen
Dach, tył, słupki całe, silnik na miejscu.
Dzięki za ostatnie zdanie...coraz częściej o tym myślę...
Ale najczęściej myślę jednak, że dzięki Bogu skończyło się u mnie i córki na kilku siniaczkach, a maluch wyszedł bez szwanku...
Pozdrawiam serdecznie
Kiedyś również miałem podobny problem do Ciebie i zdecydowałem się naprawiać. W trakcie naprawy wyszło jeszcze kilka "kwiatków", których wcześniej nikt nie przewidział. Koszt naprawy w pewnym momencie przerósł wartość samochodu a auto już nigdy nie było tym sprzed kolizji. Nie warto się pchać w naprawę takiego auta z własnej kieszeni bo można mieć później wielkie oczy a w tych oczach łzy. Jak zaczniesz naprawę to będzie trzeba ją zrobić do końca a co jeśli po włożeniu np. 15 000 zł końca nie będzie widać?
Życzę chłodnej głowy przy podejmowaniu decyzji.
No i klops... Aniu zastanów się mocno, czy auto, którego konstrukcja najpewniej w jakiś sposób została naruszona, za drugim razem (tfu tfu) uratuje Ci "cztery litery"? Czort wie jak Ci zrobią to auto- być może z zewnątrz będzie ładnie wyglądać, mało wezmą, ale zaoszczędzą na poduszcze lub innych bardzo ważnych elementach, które ratują zdrowie i życie.
Sprzedaj co jest, tylko VIN nam zostaw co by jakiś Alfaholik się nie naciął
Kup jakąś inną z beznadziejną tapicerką, przełóż ze swojej i będzie git!
P.S. Dzisiaj miałem rozkminę, czy jest sens brać dalej AC. Dzięki Tobie już wiem![]()
Pozdrawiam! I głowa do góry- na rynku jest wiele pięknych Alfiątek![]()
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
Bardzo mądrze ! A co ktoś inny nie zasluguje na prawde o tym egzemplarzu ? Ktos inny dzieci nie ma ?! Nie musi dbać o ich bezpieczeństwo ?! Tylko alfaholik na to zasługuje ?! Wyobraź se że Ty kupujesz takie auto i jedziesz nin gdzieś z dzieckiem !!
Nowy nabywca powinien dostać fotki co zostało naprawione i w jaki sposób jeżeli ma się za grosz honoru w sobie.
Nie znasz przysłowia nie życz drugiemu co tobie bie miłe ? Nie chciał bym Ci napisać że życzę abyś Ty sam trafił na taki egzemplarz. Bo ja bym ci w taki hamski sposób auta nie sprzedał. Z całym szacunkiem zastanowcie się niektórzy co proponujecie
~via samsung