Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 12345678 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 80

Temat: Event z SJS 2013 - Konstruktywne uwagi na temat szkolenia i jazdy na torze w Kielcach

  1. #11
    ViP Maniak resoraków Avatar maciekk
    Dołączył
    12 2008
    Mieszka w
    brzesko
    Auto
    156 2.5V6 i 147 1.6 Ts
    Postów
    733

    Domyślnie

    jak dla mnie tor kartingowy praktycznie nie potrzebny troche bezsensowne upalanie.lepiej było poswiecic ten czas na czasówke.
    reszta ok chociaz wydaje mi sie ze kładli na nas taka presje podczas prob jakbysmy faktycznie mieli naped 4x4 szczegolnie w lesie na zakretasach mi to nie przeszkadza ale takie odczucie (auto ucieka przodem a gosc krzyczy gaz!! gaz!!)
    test łosia moze sie przydac w praktyce niestety..
    łuk tez ok jak dla mnie tez moze sie przydac
    ogolnie w skali 1-10 daje dziewiatke z minusem
    o co k'mon???

  2. #12
    Moderator Znawca Avatar Teddy84
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    Legnica
    Auto
    156 2.0 Turbo/Giulietta 1.4TCT MY'16
    Postów
    1,284

    Domyślnie

    Cytat Napisał maciekk Zobacz post
    jak dla mnie tor kartingowy praktycznie nie potrzebny troche bezsensowne upalanie.lepiej było poswiecic ten czas na czasówke.
    reszta ok chociaz wydaje mi sie ze kładli na nas taka presje podczas prob jakbysmy faktycznie mieli naped 4x4 szczegolnie w lesie na zakretasach mi to nie przeszkadza ale takie odczucie (auto ucieka przodem a gosc krzyczy gaz!! gaz!!)
    test łosia moze sie przydac w praktyce niestety..
    łuk tez ok jak dla mnie tez moze sie przydac
    ogolnie w skali 1-10 daje dziewiatke z minusem
    Jako że to mój pierwszy wypad na taki event to ja i tak byłem zauroczony wszystkim. Tor kartingowy mógł trwać delikatnie krócej mimo że zabawy sporo to zdecydowanie wolałbym ze 2 razy łosia strzelić albo odcinek leśny na którym to miałem pełen fun. Ale patrząc jak to było zorganizowanie to ni jak jest jak skrócić fragment z torem kartingowym bo poprostu byśmy czekali aż reszta zjedzie z innych prób.

  3. #13
    Administrator ds. gadżetów Maniak resoraków Avatar flatbeet
    Dołączył
    01 2009
    Mieszka w
    Świdnica
    Auto
    AR Brera 2.4 JTDm
    Postów
    881

    Domyślnie

    jeśli o mnie chodzi o z testów najbardziej przypadł mi do gustu test łosia, pierwszy raz miałem okazję sie przekonać że 60km/h to wcale nie jest już tak mało jak mi sie wcześniej wydawało i trzeba co nieco umieć żeby sobie poradzić w takiej sytuacji bardzo ciekawe doświadczenie. najmniej do gustu przypadł mi z kolei odcinek leśny, tu w zasadzie po 4 przejazdach odpuściłem bo szkoda mi było upalać Alfinkę a i paliwa też mi było szkoda
    co do pozostałych uwaga to będę się powtarzał - za dużo testów i przestojów a za mało jazdy na czas, za krótkie zapoznanie, słaba jakość krótkofalówek

    za to bardzo mi sie podobała możliwość sprawdzenia swoich wyników po każdym przejeździe oraz chwila na to by popatrzeć z góry na przejazdy innych
    Ostatnio edytowane przez flatbeet ; 20-08-2013 o 10:56

  4. #14
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar sołtys
    Dołączył
    08 2008
    Mieszka w
    żywiec
    Auto
    147 1,9 jtd buda GTA.147GTA Q2,156 2.5V6 Q2 była, ,Giulietta QV,Mito QV,75 3.0 V6,Alfetta GTV
    Postów
    627

    Domyślnie

    Główne zastrzeżenia z mojej strony to brak kilku zapoznawczych przejazdów po trasie na której była czasówka. Pierwsza część załóg pojechała źle,ponieważ w newralgicznym punkcie toru brakowało kilku pachołków i bardzo łatwo można było po prostu pomylić trasę. Brak zapoznawczych przejazdów owocował tym że dopiero chyba ostatnie mierzone okrążenie jechało się względnie na pamięć i można było się "ustawiać" pod dany zakręt wiedząc jaki będzie nastepny. W trzech pierwszych próbach z mojej strony wyglądało to tak że wjeźdżając w dany zakręt nie pamiętałem zupełnie jaki będzie następny.Dlatego przydało by się te parę kółek zrobic na spokojnie przed czasówką dla zapamiętania toru.Miałem również nadzieję że organizator z powodu błędu w ułożeniu pachołków potraktuje pierwszą próbę jako zapoznanie i dołoży 5te okrążenie pomiarowe,choć zdaję sobie sprawę że to pierwsze i tak z reguły odpada jako to najwolniejsze.Co do części szkoleniowej oceniam z mojej strony na plus ,lecz muszę przyznać rację kolegom którzy pisali wcześniej. Kiepskie krótkofalówki,instruktorzy traktowali nie mieli zbyt wiele czasu aby każdemu poswięcić więcej czasu a każdy z nas miał inny samochód i chyba u każdego ten samochód inaczej sie prowadził. Na teście łosia moja 156 żyła zupełnie swoim życiem ,łapała "boka" za każdym razem ,trzeba było się ratować gazem . Zostałem zjebany jak bura suka cytuję "jeszcze jeden taki numer i wylatujesz z toru" założenia były takie że utrzymujemy predkość 60 km/h i taką predkosć utrzymywałem za kazdym razem. Po tym zdarzeniu pojechałem 40/h już bez uślizgu oczywiście instruktor stwierdził "dało się ? "Natomiast moja żona również za każdym razem leciała 60/h w GTA i za każdym razem twierdzili że za wolno pokonuje tę próbę.Wniosek mój jest taki że trochę po łebkach było to szkolenie.Najlepiej oceniam instruktorów którzy szkolili nas na odcinku leśnym. Bardzo przydały mi się ich rzeczowe uwagi. Reszta prób czyli łoś 6/10,jazda po łuku była wg mnie 9/10,tor kartingowy miałem okazję zrobic dwa kółka z instruktorem więc ok i na tym module bawiłem się wyśmienicie. Ogólnie bardzo trafnie określił to Bimski "czuję się nie wyjeżdżony"
    Ostatnio edytowane przez sołtys ; 20-08-2013 o 11:11
    147 1,9 JTD NADWOZIE GTA
    147 GTA 3.2 Q2
    156 2.5 V6 Q2-była
    Giulietta QV
    Mito QV
    75 3.0 V6 QV
    ALFETTA GTV 116 1976
    ALFETTA GTV 116 1981






    https://www.facebook.com/okrajnikgarage

  5. #15
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar coxu
    Dołączył
    02 2009
    Auto
    Megane 3RS CUP-S
    Postów
    296

    Domyślnie

    Jak dla mnie zdecydowanie za mało było czasu, żeby zapoznać się z torem przed próbami czasowymi. Jak poprzednicy dopiero za ostatnim razem jakoś ogarniałem trasę, a i dwa razy miałem sytuacje, że w kilku miejscach nie było pachołków i pełna konsternacja - kaj mam jechać.
    Do tego, jak dla mnie, za bardzo kręta trasa, ale pewnie chcieli wyrównać tym samym poziom aut. Szkoda, że nie dane nam było polatać po odcinku leśnym.
    Z elementów szkoleniowych to najbardziej podobał mi się odcinek leśny (szczególnie zjazd z pełnym butem w dół).
    Ćwiczenia na zakręcie tez fajne, chociaż tam miałem wrażenie, że instruktorzy jakoś olewają sprawę.
    Tor kartingowy bardzo spoko, to tam najbardziej pałowałem w sumie i spaliłem najwięcej ogumienia, co potem ograniczyły moje zapędy do mocnego upalania
    Test łosia wg. mnie najgorszy, przy prędkości 60km/h mojej GTA praktycznie nie dało się wyprowadzić z równowagi.
    Jak kilka razy wdepłem gaz na wyjściu, żeby coś się zaczęło dziać, jak sołtys, dostałem zjebkę

    Cały event na bardzo duży plus i jak tylko pojawi się pomysł na kolejną edycję to zapisuję się w ciemno.
    Alfa Romeo 156 SW GTA Q2 (10.2010 - 12.2016)
    Alfa Romeo 156 2.5 V6 (01.2009 - 12.2010)

  6. #16
    Użytkownik Romeo Avatar YonasH
    Dołączył
    07 2010
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    Brerrrrra V6
    Postów
    1,201

    Domyślnie

    1. Bardzo nieprecyzyjne określenie gdzie hamować na leśnym w dół. Gdyby nie zadziałał instynkt, wpadłbym w bandę. Potem dopiero panowie instruktorzy wyjaśnili, że przy pachołku KOŃCZYMY hamowanie i skręcamy (nie tylko ja ich źle zrozumiałem)
    2. Zapoznanie przed czasówką za krótkie. Można było puścić wszystkich na jedno, dwa kółka z informacją, że kto wypadnie lub potrąci słupek, ma jeden przejazd mniej w mierzonym (w końcu jechalibyśmy niemal jeden za drugim, więc dyscyplina musi być)
    3. Karting bez sensu. Zagrzałem hamulce tylko. Zastąpiłbym to czymś innym. Matą poślizgową?
    4. Brak pomieszczenia do przechowania gratów! (chociaż mnie to nie tyczyło)
    5. Przydałby się ekran z wynikami gdzieś na dole, aby można było sprawdzić czas bez biegania na górę.
    6. Brak pucharu za 4. miejsce


    ps. są gdzieś wyniki?

    ...brzmienie V6 - bezcenne!

  7. #17
    ZBANOWANY Maniak resoraków
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Usa
    Auto
    mgsexGD
    Postów
    799

    Domyślnie

    Cytat Napisał YonasH Zobacz post
    ps. są gdzieś wyniki?
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSC_0008.jpg
Wyświetleń:	482
Rozmiar:	53.8 KB
ID:	106200

  8. #18
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Przy tej ilości aut i zróżnicowaniu prób (ćwiczeń) - uważam, że sama organizacja była na piątkę. Sensowny podział na grupy, płynne przejścia z ćwiczenia w ćwiczenie, niezbyt długi czas czekania na swój przejazd.

    I teraz uwagi w punktach:

    1. Dla mojej dieslowskiej kobyły zabawy na torze kartingowym tylko mocno nadwyrężyły przednie opony - tor był zbyt kręty dla dużych aut.

    2. Test łosia świetny, jazda po łuku - nieźle, myślę, że tutaj zarówno właściciele małych jak i dużych aut mieli "równe szanse" na dobrą zabawę.

    3. Kiepsko w próbie "górskiej" - moje auto nie miało siły napędzić się pod górkę tak, żeby potem móc faktycznie wykorzystać zwiększoną przyczepność po dohamowaniu.

    Biorąc pod uwagę powyższe - wydłużyłbym trasę próby górskiej i trochę "wyprostował" jazdę po torze kartingowym.

    4. Tylko pierwszy przejazd każdej próby powinien być "z pomocą radiową" intruktora (tu hamuj, tu gaz, teraz skręcaj). Potem każdy powinien starać się wykonać ta próbę tak, jak sugerował instruktor i po zakończonej próbie otrzymywać komentarz, co było nie tak.

    5. Na wstępie ćwiczenia powinna być wyraźna informacja dot. tego, o co konkretnie w ćwiczeniu chodzi i np. jak dobierać prędkość najazdu - i tu też oczywiście osobiste odczucie na bazie postu Żonkila - jedną osobę wyrzuci na zewnątrz toru przodem, drugą obróci, trzecia za bardzo przytnie zakręt, bo miała za małą prędkość na łuku - każdej z tych osób trzeba skorygować inny element jazdy, ale jasny powinien być cel ćwiczenia - np. "staramy się jechać maksymalnie szybko po łuku, wyznaczonym torem, nie dopuszczając do nad lub podsterowności - wejście w poślizg oznacza błędne wykonanie ćwiczenia". Dobrze to było wyjaśnione przy teście łosia, w miarę dobrze podczas jazdy po łuku, przy kartingu praktycznie w ogóle nie było wyjaśnień - ot taka pojeżdżawka bez większego znaczenia.

    6. Lepiej było zacząć kurs c.a. 30 minut wcześniej, poświęcić te 30 minut na dokładne omówienie teoretyczne ćwiczeń (z jakimś narysowaniem optymalnego toru jazdy na tablicy, miejsc dohamowań, itp), potem mniej byłoby kombinowania przez kierowcę bezpośrednio na torze.
    Ostatnio edytowane przez Tomek_KRK ; 26-08-2013 o 11:36
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  9. #19
    Użytkownik Rowerzysta Avatar orzel
    Dołączył
    09 2011
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Auto
    Alfa Romeo 147 Cin-Jet
    Postów
    85

    Domyślnie

    Ze szkolenia przydatny był jedynie test łosia i troche jazda w szybkim łuku, tor kartingowy dawał frajde ale nie miało to nic wspólnego ze szkoleniem. Podobnie odcinek w lesie, fajne ale nieprzydatne. Zgadzam się z przedmówcami, lepiej było go zastąpić matą poślizgową. Fatalne było podpowiadanie przez radio, gaz, gaz, gaz, hamuj!! a Ty już prawie poza torem.. dopiero po szkoleniu instruktor powiedział, że gaz znaczy utrzymywać stałą prędkość a nie przyśpieszać.. I to szkolenie teoretyczne przed kursem: "pamietajcie, najważniejsze jak wchodzicie w zakręt to nie wjeżdzajcie na tarki ! "

  10. #20
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar 3voQ
    Dołączył
    11 2012
    Mieszka w
    LDZ
    Auto
    156, A8L, Voyager, Peżo
    Postów
    201

    Domyślnie

    aby nie powtarzać dodam:

    1. Instruktor, który zaczepił nas na stacji paliw zaproponował abyśmy ciśnienie kół skorygowali na torze a nie na stacji gdzie pomiar jest przekłamany a potem okazało się, że nie ma na to czasu
    2. brak możliwości przekładki opon/kół - wszystko na wariackich papierach w warunkach polowych; wolałbym dopłacić niż jeżdzić na slickach po drogach..
    3. śruba na którą wjechałem uszkodziła nowy slick, marzetę i kilka pierdoł - jadąc na tor liczysz się ze stratami ale generalnie na uwagę iż na torze leżą śruby zostałem zlany!
    4. nie bardzo rozumiem czemu nie można nagrywać części treningowych - można wykorzystać je później do własnej analizy, to wartość dodana
    5. organizacja moim zdaniem niezła, natoamist szkoleniem bym tego nie nazwał chociaż nie ukrywam podobało mi się - do tej pory nie miałem okazji poszaleć na torze i na następną akcję piszę się w ciemno
    6. 5 przejazdów na czas z czego 3 mierzone, w tym jeden przejazd z instruktorem - za każdym razem dostawałem inne instrukcje, w wyniku czego czasy były niepowtarzalne a o braku pachołków na ostatniej szykanie nie wspomnę..

Podobne wątki

  1. [Temat organizacyjny] Track day na torze "Kielce" - Event z SJS 2014
    Utworzone przez LIGAR w dziale Zloty, imprezy, spotkania
    Odpowiedzi: 546
    Ostatni post / autor: 30-06-2014, 22:04
  2. [Zapowiedź] 2013.06.22 - 8 Event SKM Zlot 250HP+
    Utworzone przez maciejszypulski w dziale Zloty, imprezy, spotkania
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 07-06-2013, 15:51
  3. 2013.06.22 - 8 Event SKM Zlot 250HP+
    Utworzone przez maciejszypulski w dziale Zachodniopomorskie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 07-06-2013, 15:50
  4. [Zapowiedź] Moto Event East- Chełm 2013
    Utworzone przez Konrad156 w dziale Zloty, imprezy, spotkania
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 26-05-2013, 09:32
  5. 2013.04.28 - 7 EVENT SKM Rozpoczęcie Sezonu Makowice
    Utworzone przez maciejszypulski w dziale Zachodniopomorskie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 09-05-2013, 10:57

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory