Witam,
Dzisiaj jadac do pracy okolo 110km/h na autostradzie ta sama predkoscia w pewnym momencie zaczelo trzesc autem jakbym zlapal gume!
taki sam halas i odczucie tylko ze nie sciagalo mnie nigdzie na boki...i po sprawdzeniu opony sa ok...Najlepsze jest to ze stalo sie wtedy gdy wlasnie myslalem o zmianie opon na nowe bo te juz sa na wykonczeniu...
troszke sie wystraszylem ale zniklo po przejechaniu gdzies 3km....
Julka ma 94tys. i w czwartek bedzie miala robiony przeglad 90 tys...
Czy jest to cos powaznego? czy poprostu konieczny jest juz przeglad 90tys?
Moze pasek rozrzadu?