Wybierz najllepszy dla siebie kredyt na samochod: http://www.oik.altb.pl
Skoro jesteś ciekawy to piszę. W niedzielę po pracy pojechałem do znajomego który miał mi sprawdzić co nie gra. Okazało się, że padły bezpieczniki serwisowe, więc najtańsza naprawa w mojej alfe. Z radości, że samochód prawie naprawiony przejeździłem w nocy pół zbiornika paliwa. Ok następnego dnia czekała mnie wizyta u elektryka. Niestety ale po wymianie bezpieczników wyskoczyły błędy tzn.: czujnika abs, vdc, asr był wyłączony. Elektryk zrobił wszystko tego samego dnia i do mnie zadzwonił, że do odbioru. Gdy z samego rana szykowałem się do odbioru, zadzwonił że niestety ale gdy przestawiał samochód błędy znowu się pojawiły. Spoko, bardzo dobrze, że mnie uprzedził. Koło godziny 16 zadzwonił po raz kolejny i obwieścił mi że jest już do odbioru i więcej problemów nie będzie. Pojechałem powiedział żebym się przejechał, a potem zapłacę. I wszystko było w najlepszym porządku tylko podświetlenie przycisków kiery nie działa. Kiedyś się może to zrobię. A i zainkasował mi 220 za naprawę, podobno w kablach coś było nie tak i jeszcze kalibracja czujnika kąta skrętu. Moim zdanie to tanio za szybką naprawe. Oto cała moja historia. Morał z tego taki że jak się nie znasz to się w elektryka w alfie nie bawi, bo może strzelić po łapach.![]()