[156] Przygasające światła oraz dziwna praca nawiewu po włączeniu kierunkowskaza

[lesio146]

Wymienić ten przerywacz i zobaczyć czy ktoś ma inne pomysły? Niby był jakiś ślad grzania się na obudowie od wewnątrz, jednak nie było zimnych lutów, ani nic nie było zaśniedziałe czy nadpalone.

Po raz któryś Ci napiszę:nie przerywacz,nie przełącznik.Powód do słabe połączenie.Gdzie?To trzeba poszukać.Zaczynając od połączenia z akumulatora do wiązki,skrzynki bezpieczników itd.Na pewno tam gdzie nie łączy to połączenie te grzeje się.

[maciaba]

To na pewno nie aku bo aku jest świeży i napięcie ładowania na włączonych światłach i nawiewie jest 14,4V. Poza tym też mam alpine w bagażniku i lanzara i jak łupie basem to nie przygasają tak światła jak przy kierunkowskazie ;/ dla mnie jest to szok

Kolego kupiłem alfę 2 tyg temu, mógłbyś podpowiedzieć gdzie szukać? Na wstępie łatwo sprawdzę wszystkie żarówki i gniazda żarówek, lecz nie wiem gdzie dalej w instalacji szukać. Poza tym tak jak mówiłem przeczyściłem dzisiaj główną masę karoserii. Co jeszcze zauważyłem, że w momencie zapalania kierunkowskazu, nawiew przyspiesza, a nie zwalnia

[maciaba]

Zrobiłem trochę pomiarów. Po przekręceniu zapłonu napięcie na aku spada aż do 11,5V, tak przez kilkanaście sekund i jak coś pod silnikiem cyknie, napięcie wraca do 12,2V. Dodam, że kontrolka od świec żarowych gaśnie błyskawicznie i nie ma wpływu na poziom napięcia. Te pomiary wykonywałem przy włączonych światłach mijania. Po odpaleniu napięcie rośnie stopniowo i (tak jakby po wzbudzeniu alternatora) światła i podświetlenie zegarów zaczyna jaśniej świecić i napięcie się ustala na 14,35V i ani drgnie. Wygląda to tak jakby alternator długo się wzbudzał. Poza tym niezależnie od obrotów silnika światła przygasają od kierunków, radia, i innych odbiorników prądowych.

[lesio146]

Zrobiłem trochę pomiarów. Po przekręceniu zapłonu napięcie na aku spada aż do 11,5V, tak przez kilkanaście sekund i jak coś pod silnikiem cyknie, napięcie wraca do 12,2V. Dodam, że kontrolka od świec żarowych gaśnie błyskawicznie i nie ma wpływu na poziom napięcia. Te pomiary wykonywałem przy włączonych światłach mijania. Po odpaleniu napięcie rośnie stopniowo i (tak jakby po wzbudzeniu alternatora) światła i podświetlenie zegarów zaczyna jaśniej świecić i napięcie się ustala na 14,35V i ani drgnie. Wygląda to tak jakby alternator długo się wzbudzał. Poza tym niezależnie od obrotów silnika światła przygasają od kierunków, radia, i innych odbiorników prądowych.

Alternator jest ok,akumulator także.Szukaj przewodu który od akumulatora biegnie do zasilania wiązki.Dochodzi do skrzynki bezpiecznikowej.Gruby czerwony przewód..I tam trzeba szukać gdzie "ucieka"prąd.

[maciaba]

Trudny jest do tego dostęp?

Co ciekawe, podłączyłem ostatnio wzmacniacz 250W RMS i skrzynkę też tyle. Mam taką dyskotekę na zegarach że szok, bez żadnych spadków napięć na aku.. ten sam zestaw miałem w innym aucie i nie było takich cudów a masę miałem z karoserii, tutaj podpiąłem bezpośrednio do aku. Zauważyłem, że gdy masa była z karoserii tętnienia były mniejsze.. Może aku ma jakieś zwarcie wewnętrzne?

[lesio146]

Trudny jest do tego dostęp?

Co ciekawe, podłączyłem ostatnio wzmacniacz 250W RMS i skrzynkę też tyle. Mam taką dyskotekę na zegarach że szok, bez żadnych spadków napięć na aku.. ten sam zestaw miałem w innym aucie i nie było takich cudów a masę miałem z karoserii, tutaj podpiąłem bezpośrednio do aku. Zauważyłem, że gdy masa była z karoserii tętnienia były mniejsze.. Może aku ma jakieś zwarcie wewnętrzne?

Nie ma innego wyjścia jak szukać gdzie jest to słabe połączenie.A jest na pewno gdzieś.Nie pomogę Ci inaczej na odległość.Musisz poszukać.Zacznij jak pisałem od przewodu który zasila skrzynkę bezpiecznikową.

[maciaba]

No ale nie sądzisz, że w przypadku bezpośredniego podłączenia wzmacniacza do aku nie powinno być takiego przygasania? Tutaj prąd płynie bezpośrednio z alternatora i aku do wzmacniacza.

[lesio146]

No ale nie sądzisz, że w przypadku bezpośredniego podłączenia wzmacniacza do aku nie powinno być takiego przygasania? Tutaj prąd płynie bezpośrednio z alternatora i aku do wzmacniacza.

A nie napisałaś wcześniej że podłączyłeś bezpośrednio do aku.Muszę przyznać że to dziwne.Zwarcie wewnętrzne aku powoduje jego samoistne rozładowania,więc raczej odpada.A sprawdz napięcie na bezpieczniku np kierónkowskazów bez ich włączania i potem włączone potem na aku z włączonymi i bez,w obu przypadkach na włączonym zapłonie.

[maciaba]

No sprawdzałem napięcie na włączonym sprzęcie audio, i gdy skrzynia basowa uderzała napięcie wahało się od 14,3 do 14,22 więc spadki są bardzo małe, a mimo to mam dyskotekę na podświetleniu Zauważyłem, że gdy przez jakiś czas skrzynia była podpięta do masy karoserii, tętnienia były mniejsze. Może to wina alternatora? Mostek prostowniczy? Albo sam alternator ma zbyt małą wydajność.

Co może być powodem tak dużego spadku napięcia po włączeniu zapłonu przez jakiś czas? Pompa wysokiego ciśnienia? Słyszę jakąś pracę czegoś pod maską.

Dodatkowo raz miałem taką akcję, że przez 10 minut był na samym zapłonie przy włączonych światłach, nawiewie na 1, i bardzo cicho grającym sprzęcie i po tych 10 minutach się rozładował i nie chciał zapalic..

[lesio146]

No sprawdzałem napięcie na włączonym sprzęcie audio, i gdy skrzynia basowa uderzała napięcie wahało się od 14,3 do 14,22 więc spadki są bardzo małe, a mimo to mam dyskotekę na podświetleniu Zauważyłem, że gdy przez jakiś czas skrzynia była podpięta do masy karoserii, tętnienia były mniejsze. Może to wina alternatora? Mostek prostowniczy? Albo sam alternator ma zbyt małą wydajność

Jak by alternator nie miał wydajności napięcie ładowania by to pokazało.A napięcie jest ok.Sprawdz jak wyżej napisałem.