Mam to cudo w łapach... ale tragedia. Dwa kawałki kiepskiej cienkiej szmaty, bo skórą wstyd to nazwać, ze zrobionymi już cieniutką niteczką szwami i instrukcja: skórę należy przykleić na butapren... Porażka na całego, słowo tandeta to mało. Jedyna dobra rzecz w tym, że może posłużyć jako wzornik do wykrojenia nowego pokrowca z porządnej skóry do porządnego obszycia gałki. We wtorek mogę wrzucić wyskalowany na a4 pdf ze skanem tego badziewia gdyby ktoś potrzebował wzornika.