Ja bym nie dramatyzował z tymi małymi silnikami! To lata 80-te i 90-te nas tak rozbestwiły. A nawet nie nas, tylko zachodnich europejczyków! Popatrzcie na W123: największa benzyna to 2746ccm, a dizel to 3.0TD, którego w polandii i tak nikt nie widział... U nas jeździły prawie same 2.0DW raz z erą W124 wszystko się zmieniło
A jak było z E30 M3? Malutki, mocny silniczek, a w E46?
Teraz w modzie są znowu małe silniczki z turbem. Jak pewnie pamiętacie, turbo to też nie jest dzisiejszy wynalazek... Pamiętacie E23 745? Wcale silnika 4.5l nie miało.
Dobrze będzie! Co nie znaczy, że nie mogłoby być lepiej!!