Prawy reflektor świecił mi niżej niż lewy, podnoszenie i opuszczanie elektrycznie działało w obu jednakowo czyli zawsze prawy był niżej, fachowiec pokręcił śrubokrętem, przystawił magiczne szkiełko do obu reflektorów i niby ustawił ale na drodze w nocy dalej prawy świecił niżej niż lewy, w garażu przy ścianie zacząłem sobie kręcić śrubokrętem w lewo i w prawo, żadnej różnicy nie zauważyłem poza jedną ... opadło mi lustro, prawdopodobnie przesadziłem ze swoja "regulacją".
Pytanie do kolegów którzy są w temacie - co mam ( mogę) teraz z tym zrobić ? Czy muszę wymontować reflektor, czy dam radę to naprawić bez demontażu, jeżeli tak to jak ?