
Napisał
LukaSS
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego.... tylko konkretnie. Na razie to są ogólniki bo.... właśnie, bo ktoś sobie tak wymyślił. "Moje" teorie są takie jak poniżej.
1. Lejemy olej syntetyczny bo się lepiej spala.
2. Lejemy syntetyczny bo się lepiej miesza z ON.
A co jest przyczyną wg. użytkowników, że ma się gorzej mieszać? Takie gadanie dla gadania czy ktoś zrobił jakiś eksperyment z dwoma słoikami Z ON i olejem 2T? Czy może wyjaśnieniem jest to, że ON to mineralny wytwór i olej do 2T to ma też być mineralny (robimy tak i koniec bo tak się utarło na forum)?
3. Lejemy syntetyczny, gdyż po spaleniu powstaje mniej popiołów (nagarów, osadów).
4. Dlaczego są tu polecane oleje o niskich temp. krzepnięcia (nawet -18stC), ktoś czyta karty charakterystyk? Na zimę leje się dodatki zapobiegające krzepnięciu ON i do tego wlewa olej 2T o niskiej temp. krzepnięcia... bez sensu, prawda?
5. Może ktoś uprzejmie wyjaśnić dlaczego wtryskiwacz czy pompa w CR mają być gorzej smarowane na syntetyku niż na mineralnym. Dlaczego polecane są oleje o kiepskiej lepkości kinematycznej? Przecież tu też zależy na dobrym smarowaniu elementów umieszczonych począwszy od zb. paliwa aż po komorę spalania.
Powiedzmy, że na co dzień mam do czynienia z silnikami dwusuwowymi, wysilonymi i nie, tradycyjnymi i wynalazkami które mało kto zna. Oleje syntetyczne sprawiają, że układ korbowo-tłokowy jest o wiele lepiej nasmarowany (po rozebraniu czuć wyraźnie film olejowy), elementy mają mniejszą podatność na zużycie (zatarcie), komora spalania jest o wiele czystsza, temp. pracy jest też niższa.