Witajcie,
Problem pojawił się w sobotę. Dojechałem pod dom i sprzęgło zrobiło się bardzo miękkie, ale się nie zapadło i nie zostało w podłodze. Łapie przy samym dole, ale odbija bardzo energicznie. Pierwsze pół zakresu ruchu jest praktycznie bezużyteczne. Patrzyłem przy pompie sprzęgła, nie widziałem żadnych wycieków, tak samo w zbiorniczku płynu również nie ubyło. Biegi wchodzą bardzo ładnie, lekko i bez problemów. Tylko się zapowietrzyło czy jednak wysprzęglik odchodzi do krainy wiecznych łowów?