No tak, wycieków nie ma, ale objawy trochę inne niż Twoje.
No tak, wycieków nie ma, ale objawy trochę inne niż Twoje.
jest "na wierzchu", ale trzeba zdemontowac aku i podstawe aku.
pzd.
Kurcze muszę Ci podziękować, bo był to... wysprzęglik!!na początku właściciel warsztatu gadał o całym sprzęgle itp. ale kilka razy już tam byłem u jego pracownika, więc na moją prośbę zdjął aku i podstawę i od razu było wiadomo. Nie było wycieku, ale się rozszczelniło. Dziś jadąc do pracy zauważyłem, że problem zaczął się pogłębiać, wbijanie jedynki to już była katorga, więc ruszałem z dwójki, wsteczny wchodził ciut lepiej, cała reszta biegów działała, ale czuć było ewidentny spadek ciśnienia w sprzęgle z upływem czasu. Pomyślałem, że szkoda skrzyni i się umówiłem na diagnozę. Naprawa 300 zł, będzie na jutro
![]()
Najważniejsze, że szybko ogarnąłeśA z ciekawości jaki masz przebieg? U mnie padł przy 220 tys km.
"Jeśli widzisz coś w swoim umyśle, to wkrótce będziesz miał to w ręku. Jeśli potrafisz myśleć o tym, czego chcesz i uczynisz z tego dominującą myśl, to sprawisz, że pojawi się to w twoim życiu."
Hehe, nie no, sprawdzanejeździła tym 5 lat babka tylko do pracy i spowrotem i nastukała jakieś 40k przez ten czas. To by się zgadzało z zapisami z ASO i późniejszymi wydrukami z wizyt w salonie i przy wymianie rozrządu. Problem w tym, że ona tam nic nie robiła - jeździła na starych oponach, niedopompowanych (cały sezon na letnich tak btw.), kontrola płynów itp. - podejrzewam że tyle co jej tam mąż raz na jakiś czas zerknął, a też widać było, że się znał tak jak ja na sztuce francuskich impresjonistów ;D
No i sama kwestia zużycia wnętrza... nic nie wskazuje na wiekszy przebieg, jest po prostu nie zużyte.
Ostatnio edytowane przez khad ; 21-01-2014 o 09:21
"Jeśli widzisz coś w swoim umyśle, to wkrótce będziesz miał to w ręku. Jeśli potrafisz myśleć o tym, czego chcesz i uczynisz z tego dominującą myśl, to sprawisz, że pojawi się to w twoim życiu."