Ileś tam aut w życiu miałem różnych marek ale to właśnie w Alfonsach padły mi trzy silniki:
- w 2.0 TS przebieg niewiele ponad 100.000 - panewki,
- w 3.0 V6 przebiegi około 200.000 - panewki
Jestem przekonany, iż nie miałem jakiegoś specjalnego pecha - tak po prostu jest. I z tym się trzeba liczyć.
AR 164 3.0 V6 Super 200 KM 1995 http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...12v_super.html - ciągle w odbudowie
AR 156 2.5 V6 - sprzedam części
AR 164 3.0 V6 - sprzedam części
!!!Napisał Gracekk
To ja wam zdradze sekret. Posiadam 3 auta. Do wożenia "cegieł": OPEL COMBO 1.7 cdti - leje olej bez ograniczeń
CMAX 2005r. 2.0 cdti - nie dolewam. Golf IV 1.9 TDI 90 km, i tutaj uwaga - w ogole nie dolewam oleju a auto ma juz 330 k najechane. Na pewno cos bieże, ale co 10k przebiegu jest to niezauważalne na bagnecie.
Z tego co dotychczas się dowiedziałem:
Alfa to zajebiste auto
Alfa ma słabe, mało wytrzymałe zawieszenie, które jest bardzo drogie.
Alfa ma bardzo dobrego diesla.
Alfa jest uzależniająca (to chyba tak jak BMW).
Alfa ma przecietne benzynowe silniki, które pieszczą słuch swoim wydźwiękiem ale zmuszaja do kupowania oleju w tych samych ilosciach co benzyny
Jeśli przesiądziesz się z golfa IV 90KM na 156 JTD to niestety "lekko" się rozczarujesz (oczywiście jeśli chodzi o koszty utrzymania)! Zawieszenie w golfie jest nieśmiertelne!! Ktoś wcześniej pisał, że w 156 wytrzymuje 30-60 tysięcy. Poczytasz troszkę forum, to dowiesz się, że potrafi paść po 10 tysiącach (sporadycznie nawet wcześniej).
Jeśli chodzi o JTD to sam silnik jest twardzielem, ale jego osprzęt w porównaniu do TDI 90 to taki super już niestety nie jest. JTD mają też dwumasę. Ludzie podniecają się, że JTD potrafi w trasie zejść poniżej 6-ciu litrów. TDI potrafi taki wynik osiągnąć w mieście
Poczytaj forum, a dowiesz się jeszcze o zgniłej podłodze i progach.
Elektryka/elektronika pewnie szybciej padnie w alfie, ale na 99% alfa będzie miała zdecydowanie lepsze wyposażenie elektryczno-elektroniczne (w porównaniu do G IV).
Jeszcze jeden minus! Z tego co pamiętam alfa wypadała gorzej w testach zderzeniowych niż VW.
Benzynowe R4 są drogie w utrzymaniu (serwis, wymiana napędu rozrządu, zużycie paliwa i oleju) i potrafią się zatrzeć...
Plusy:
Zawieszenie 156 w porównaniu do octavii I (kuzynka golfa) bardziej komfortowe.
Precyzja prowadzenia nieporównywalnie większa w przypadku alfy.
Można dosyć łatwo trafić alfinę na pożądanym wypasie.
Fajne i wytrzymałe silniki 2.5 V6, które można gazować!
Niektórym podoba się wygląd.
Moim zdanie jeśli koniecznie ma to być 156 to z V6
Pozdrawiam!
Ja wiem czy przeciętne? Poza tym to jest kolejny mocno krzywdzący ogólnik, bo jakoś nie słychać żeby do JTSów (na bazie rozwiązań GM) lało się tyle oleju co benzyny... Tylko tutaj wchodzimy w inną kategorię cenową.Alfa ma przecietne benzynowe silniki, które pieszczą słuch swoim wydźwiękiem ale zmuszaja do kupowania oleju w tych samych ilosciach co benzyny
Powiedzmy że drogie, pojęcie bardzo drogie to przesada.
Cała reszta - zgadza się
Jeszcze nie napisałeś że Alfa ma wygodne wnętrze, w którym aż miło przebywać. Serio...-te fotele w GT są jakby nie z tej bajki
Ale moim zdaniem porównanie Niemca do Włocha i w tym przypadku diesla do benzyny mija się trochę z celem!!!
To ja wam zdradze sekret. Posiadam 3 auta. Do wożenia "cegieł": OPEL COMBO 1.7 cdti - leje olej bez ograniczeń
CMAX 2005r. 2.0 cdti - nie dolewam. Golf IV 1.9 TDI 90 km, i tutaj uwaga - w ogole nie dolewam oleju a auto ma juz 330 k najechane. Na pewno cos bieże, ale co 10k przebiegu jest to niezauważalne na bagnecie.Sam jeździłem Vectrą z japońskim silnikiem 1.7 TD i fakt, że oleju to tam ubywały znikome ilości choć ponad 220 tyś miał. Taki jest urok Twin Spark'a w końcu z 1.8 wycisneli 144 km a niemiec już potrzebował turbo by uzyskać niewiele więcej (150 km).
Wiem coś o tym. To prawda
Wszystko zależne od stylu jazdy i dróg. No trochę lipa.
Musze się przyznać, że poza faktem, że te auta bardzo mi się podobają i że są mega wypasione w środku, to już nic więcej do mnie nie przemawia. Na ostateczną decyzję wpłynął by fakt przejażdżki (chciałbym zobaczyć czy faktycznie tak dobrze się prowadzi i czy dobrze czuję się w środku). Będę rozglądał się za jakimś egzemplarzem wg Waszych wskazówek. Jak coś znajdę to poproszę Was o ocenę oferty sprzedaży.
Co ty pieprzysz?! Weź strzel baranka i przemyśl to, co napisałeś.
Jak Ci TDI nie bierze oleju (co mnie trochę dziwi, bo zwykle głowica przy takim przebiegu już nowa nie jest, ale w sumie mój TS też pod tym względem daje radę) to śmigaj golfem. A ludziom, którzy wmawiają innym, że tylko golfy I i II były niezniszczalne możesz śmiało na buty nasikać. Szczególnie, że osoby te mają następujące doświadczenia motoryzacyjne: alfa 156 ---> moje pierwsze (i jedyne) auto.
Jakby nie patrzeć alfa 147/156 to auto z gównolitu, ale jeśli to zaakceptujesz to da się je lubić
- - - Updated - - -
Jeszcze jedna obciachowa sprawa! Szczególnie jak masz kobietę. Jedziesz alfą po mieście NA SPRAWNYM ZAWIESZENIU, a ona skrzypi jak podłoga w babcinej chatce (alfina oczywiście)! Wstyd jak ch... Ale żeby byś uczciwym to i A4 takie cuda się zdarzają (w g IV nie).
Tego typu rzeczy mogłeś sobie darować lub napisać babci w życzeniach... A z gównolitu to możesz mieć buty, w których chodzisz na co dzień wszędzie z buta...
Uprawnienia
