Próba włamania - uszkodzony zamek
Witam Wszystkich
Ktoś nieudolnie próbował się włamać do alfy, szkód żadnych nie ma "tylko" nie mogę włożyć do końca kluczyka w zamek od drzwi. Tak jakby coś blokowało.
Teraz moje pytaniejak się tam dostać?? trzeba cały boczek ściągać?? no i co czeka mnie przy samym zamku??
może ktoś przerabiał coś podobnego??
prosze o pomoc
pozdrawiam
Miałem podobną sytuację, mogłem włożyć kluczyk do połowy tylko a z zamka wystawał "drucik" ala pinezka, coś takiego. Generalnie włożyłem na chama kluczyk z całej siły, nie wszedł, po czym w cudowny sposób 15 min później wszystko wróciło do normy.
Miałem to samo w VW, bębenek oddaj do jakiś magików od zamków, wymienią początkowe takie małe "blaszki" i będzie OK.
dokładnie tak jak mówi murgal, miałem to samo także w VW, łamakiem połamali mi wszystkie zamki i dałem bębenki do dorobienia do kluczyka
Na pewno trzeba bedzie sciagac boczki. Caly zamek do wyjecia i tak jak koledzy pisali- do naprawy.
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
a u mnie gdzieś wcięło tą blaszkę maskującą otwór zamka...co robić???
Najlepiej jak jeszcze działa bez zarzutu przesmarować i zakleić krążkiem folii samoprzylepnej w kolorze nadwozia. Wiadomo , że używamy tego w sporadycznych przypadkach np. jak padnie bateria w kluczyku. Jak jest zaklejone to brudy nie wpadają a i przygodny złodziej być może nia zauważy tego wejścia na sztycę. Alfa 159 to jednak nie VW gdzie złodziejaszki wszystko wiedzą co gdzie i jak od najmłodszego do najstraszego na osiedlu.
Ostatnio edytowane przez Arturek ; 30-01-2014 o 11:18
Jest to jedna z zalet naszych 159, że jako mniej popularny samochód (w porównaniu do VW) jest rzadziej poszukiwany przez złodziei samochodów i osprzętu. Ale jak widzimy i ze 159 można mieć pecha.
jeszcze jedno pytanko - czy na pewno żeby wyciągnąć bębenek (wkładkę zamka) trzeba się zabierać za rozebranie całego boczka drzwi czy jest jakiś inny magiczny sposób???
najbardziej boję się zdejmowania tej szyby z zatrzasku....
pozdrawiam
Jak szyba bedzie zamknieta (na gorze) to pewnie nie trzeba bedzie jej zdejmowac z zatrzasku.
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
