Dziwna teoria znawcy Alf

[RUDA]

Od takich magikow i ich aut jak najdalej

[b.piotrus]

No ok. 120tys. ale poza zużywaniem się paska jest jeszcze starzenie materiału z którego jest wykonany, a w tym konkretnym samochodzie to on ma już 9 lat- myślę, że to cud, że sie jeszcze nie urwał. Jest jeszcze możliwość, że był wymieniany, a właściciel nie chce się przyznać, bo na liczniku kilometrów mu znacznie ubyło- taki nasz polski standard :wink:

[DDEvil]

ten brak plakietki AR na tyłku też kuje w oko

ten bark kosztuje w granicach 130 zl wieb bo do mojej dawnej 146 dokupywalem

[Wujek]

ozzy, przy normalnej jezdzie zawor tez sie nie pwinien urwac, a mojemu znajomemu sie wlasnie urwal.
Tez mysle ze 120 000 km to przesada. Podobnie w zaleceniach mial kiedys seat, ale w zwiazku z tym ze paski jednak trzaskaly, wrocil do 80 000 km. Wymiana rozrzadu przy 20 000 km to tez przesada, mysle ze w granicach 60 000 - 80 000 km jest w porzadku. W koncu opinie takie a nie inne z niczego sie nie wziely.
Jesli jestem w bledzie to mnie poprawcie, ale wydaje mi sie ze w silniku 2.0 TS 16V przy rozrzadzie jest samonapinacz i nic mechanik tam do ingerencji nie ma.

[RUDA]

Ja nie mam wariata - diesel ale pasek byl u mnie wymieniany przy 90 tys w ASO w Niemczech - wiec ta teoria wczesniej wymiany - tym bardziej w dieslu nie wziela sie znikad. U mnie zaraz 154 tysie wiec w styczniu kiedy sie finansowo otrzepie po swietach i sylwestrze - wymieniam kompletny rozrzad chocbym miala zeby w tynk wbic :mrgreen: Bede maiala spokoj na troche. Straty ktore moga wyniknac z awarii sa niewspolmiernie wysokie.

[mrutyś]

ten bark kosztuje w granicach 130 zl wieb bo do mojej dawnej 146 dokupywalem

ja płaciłem za emblemat do przodu 59zł a do tyłu 87zł
Zastanawia mnie tylko dlaczego właściciel serwisu fiata i alfy jeździ tak wg. mnie zaniedbanym samochodem skoro jego serwis kosztuje znacznie mniej niż np. mnie.
Brak znaczka z tyłu, rozrząd nie zmieniony przy 120tys. km a znalazło by się pewno jeszcze kilkanaście innych rzeczy...

[Ludvigus]

ozzy, przy normalnej jezdzie zawor tez sie nie pwinien urwac, a mojemu znajomemu sie wlasnie urwal.
Tez mysle ze 120 000 km to przesada. Podobnie w zaleceniach mial kiedys seat, ale w zwiazku z tym ze paski jednak trzaskaly, wrocil do 80 000 km.

Mój tatko swego czasu Laguną II 1.6 16V czekał z wymianą rozrządu do 120 tyś. km... i niestety pasek trzasnął mu przy normalnej, spokojnej jeździe przy 110 tyś. Wówczas zabulił za wymianę prawie połowy(sic!) silnika... tak, że nie ma żartów.

Pozdrawiam,

[rafter]

Użytkowałem 156 1.8 TS przez 5 lat .Pasek rozrządu wykazał ślady zużycia po 80 kkm i jazdach głównie w długich trasach , został wymieniony.Następnie jeżdżony był praktycznie tylko w mieście i przy 160 kkm pasek się zerwał. :cry: Tak to wyglądało u mnie, auto salonowe ,bezwypadkowe jeśli to ma jakieś znaczenie przy rozrządzie.

[fiergloo]

Brak znaczka z tyłu, rozrząd nie zmieniony przy 120tys. km a znalazło by się pewno jeszcze kilkanaście innych rzeczy...

E tam, wiele nie odbiega. Alfy w znacznie gorszym stanie widuje na drogach, a jeżdżą i nic im się nie dzieje

[mrutyś]

E tam, wiele nie odbiega. Alfy w znacznie gorszym stanie widuje na drogach, a jeżdżą i nic im się nie dzieje

jak ja bym był właścicielem serwisu fiata/alfy to bym się wstydził...