Nie musisz mnie do niczego przekonywać. Jednak pisząc, że coś jest najlepsze na świecie warto mieć na to jakieś dowody. Najlepszego dizla na świecie to teraz ma każda marka... Od jakiegoś czasu jestem już na forum i zauważyłem, że największymi zachwalaczami 147/156 są świeży użytkownicy. Mało tego! Są to właściciele aut z silnikiem 1.6, który pierwszym i póki co jedynym autem jest w/w alfa. Później się czyta jaka to 156 jest mało awaryjna... Tylko w porównaniu do czego? Do chińskiego auta RC? Piszmy o konkretach, przedstawiajmy sprawy jasno i będzie OK. Nie rozumiem co chcą osiągnąć ludzie wmawiający innym, że alfy są bez wad! Co chcą osiągnąć ludzie piszący, że TDI są do bani? Poklask kumpli z piaskownicy. Tutaj im ktoś ma większego paścia tym z większą zażartością go broni...




Ford ma duzy problem z CR , VW moze troche mniejszy ale tez wtopil w niektorych jednostkach przechodzac na CR. w japonskich samochodach tez silniki diesla stanowia wieksza niewiadoma , zdecydowanie bezpieczniej kupic japonca z benzyna i te jezdza najdluzej bezawaryjnie. Np. Mazda ze swoim dieslem jest kiepska. Kazdy producent jak ma jakas fuzje z Fiatem z automatu bierze JTD do siebie , to nie znaczy , ze sa idealnie bezawaryjne ale dzis takiego diesla nie ma. Wszak JTD nalezy sie szczegolne uznanie. Fiat nie stosuje wiekszych diesli w gamie ze wzgledu na emisje CO2, jak srednia emisja dostepnych jednostek jest niska w gamie to w uni europejskiej producent dostaje ulgi podatkowe. Podobna sytuacja sie ma zreszta z silnikami benzynowymi, niestety.


