W mieście jeżdżąc 300 kilometrów tygodniowo olej nie znika a na trasie wczoraj wróciłem z Warszawy po przejechaniu ok 300 kilometrów musiałem dolać ok 300 ml oleju. W czym może być problem czy raczej to normalne. Dodam, że nie zawsze ją oszczedzam.
W mieście jeżdżąc 300 kilometrów tygodniowo olej nie znika a na trasie wczoraj wróciłem z Warszawy po przejechaniu ok 300 kilometrów musiałem dolać ok 300 ml oleju. W czym może być problem czy raczej to normalne. Dodam, że nie zawsze ją oszczedzam.
wlałem mineralny 15w40 mobila bo nie wiedziałem co było w nim zalane
ja kiedys jak mialem starte pierscienie to mi brala olej jak krecilem powyzej 4tys a podczas spokojnej jazdy nie bylo z tym problemu
Jeśli po mieście robisz niezbyt długie trasy to znaczne przebiegi pokonujesz na niedogrzanym silniku, a zużycie zimnego gęstszego oleju jest znacznie mniejsze niż gorącego rzadszego. To normalne dla silników, mających większe przebiegi. Niestety to też znak, że silnik powoli się kończy.
No 300 mililitrów na 300 kilometrów to przesada... Mój bierze około 250 na 1000 Ale zauwarzyłem że od ostatniej zmiany oleju zrobiłem 1500 kilometrów i jak narazie nic nie wzią...
Nie wiem, jak jest w 155, ale w instrukcji do 156 producent podaje, że zużycie oleju zależy od wielu czynników i może wynosić nawet do 1l/1000 km.
Jak 1l/1000km to taka hybryda bardziej - benzyna/diesel w jednym- z tym, że jeden litr takiego "diesla" znacznie droższy od zwyczajnego. ;]
a jak to sprawdzić czy to są pierścienie czy cuś innego jest?
pierścienie to jak w kazdym silniku, dym i charakterystyczny zapach spalin masz, jak mocno zuzyte to jak go porzadnie wkrecisz i puscisz gaz to chmura za tobą bedzie.. mozesz skorzytac z pomocy drugiej osoby, jeden pacjent stoi na poboczu i sie przyglada a drugi w aucie zmienia sie w kierowce F1..
tylko ze przy tej pogodzie trudno bedzie ci to wyczuć, najlepiej jest latem wtedy wszysto jasne..