Witam.
Od niedawna jestem posiadaczem pieknej Alfy 2.0 TS. Czytałem posty na temat predkosci maksymalnej jaka osiaga ten silnik. W mojej udało mi sie wyciagnac 200 z pedałem gazu w podłodze i czułem ze to jest juz maks jej mozliwoasci. Z tego co wyczytałem to potrafia one jechac szybciej. Zastanawia mnie jaka jest przyczyna tego zachowania mojej Bellissimy. Czytałem o przepływomierzu ze to moze byc powod zbyt małej mocy. Dodam tez ze do 3 tys obrotów czuc jakby ja muliło a pozniej dostaje kopa. Czy jesli wymienie w niej przepływke predkosc wzrosnie i zniknie ta mułowatosc do 3000? jak najlepiej sprawdzicz czy to jest przyczyna. Pozdrawiam.



. Czytałem o przepływomierzu ze to moze byc powod zbyt małej mocy. Dodam tez ze do 3 tys obrotów czuc jakby ja muliło a pozniej dostaje kopa. Czy jesli wymienie w niej przepływke predkosc wzrosnie i zniknie ta mułowatosc do 3000? jak najlepiej sprawdzicz czy to jest przyczyna. Pozdrawiam.
Odpowiedz z cytatem
Moja 1.8 zegarowo zrobiła 235km/h
"
jechałem sobie jakby nigdy nic gdy temp silnika bardzo skoczyła, pod maska zaczeło sie cos tłuc i trzaskac i straciła cała moc, zjechałem na pobocze i poprostu zgasła. Odczekałem jakies 30 min zeby temp w silniku spadła i probowałem odpalic, i odpala tylko ze cały czas słychac to okruttne tłuczenie;/ juz mi sie raz zagrzała tak dosc znacznie ale myslałem ze to zbyt mała ilosc płynu chłodniczego w układzie, dolałem i jezdziłem dalej... no i juz narazie nie pojezdze.
