Ja ze swojej strony dodam, że tyle samo zależy od sprzedającego, co i od kupującego (ważne, żeby oboje poważnie i rzetelnie do tego podchodzili). Przykład kiedy sprzedawałem swoją 146 przyjechał gość pociągiem 300km po auto które miało jedną z najwyższych cen w internecie wtedy, ale znalazł w nim tyle wad (w jego mniemaniu), że sobie odpuścił, a później wypisał stek bzdur na forum o moim egzemplarzu - nie przejąłem się tym bo skoro ktoś jedzie taki kawał, a wcześniej nawet nie siedział w danym modelu i po przyjeździe stwierdza, że to nie dla niego auto bo nic do tyłu nie widzi, a założone czujniki cofania mu nie pomogą - to o czym to świadczy?! Drugi klient który przyjechał, nie chciał się nawet przejechać, tylko iść do domu pisać umowę :-)
Osobiście jestem na etapie sprzedaży Toyoty Avensis, a następnie po dwu letnim rozbracie z marką, powrót poprzez 159. Dlatego sam proszę o małą podpowiedź, bo przeczytałem tutaj tyle rzeczy, że głowa mi pęka
Na pewno jeżeli chodzi o 159 to musi być w dieslu ponieważ mieszkam w NL, często pokonuje długie trasy. Skreślałem z góry silnik 120KM, bo w Avensisie mam 116KM i brakuje pod nóżką, ale czytam, że można podnieść moc i nie ma tragedii. Jeżeli chodzi o naprawy mechaniczne tego się nie boje - ojciec mechanik

Z wyposażenia jak dla mnie wystarczyłaby tylko klima i tempomat, więcej do szczęścia mi nie trzeba

Tylko chodzi o to czy za 32-35 tyś na samo auto + coś na start znajdę coś godnego, czy zbierać kasę dalej? Odkąd sprzedałem 146 moim celem była 159.
Ewentualnie czy ktoś z forum będzie w niedalekiej przyszłości sprzedawał swoją 159, która spełni moje wymagania?