Sprzęgło - "chrupanie"

[hugokopter]

Witam wszystkich to mój pierwszy wpis na forum więc proszę o wyrozumiałość Od Czerwca 2013r jestem szczęśliwym posiadaczem swej AR 147 1.9 JTD 8v (02r). Po 9 miesiącach bezkonfliktowego związku przychodzi czas na gorszą część programu czyli wydatki niespodziewane. Do rzeczy. Od jakiegoś czasu (miesiąc, dwa) przy wciskaniu "do dechy" pedału sprzęgła spotykam się z specyficznym chrupnięciem i przeskoczeniem przed samą podłogą. Problem nie występuje zawsze, ciężko mi teraz określić czy pod dłuższej jeździe czy od razu po uruchomieniu zimnego samochodu. Jednak pojawia się co raz częściej i sprawia, że mam wrażenie, że wspomniane sprzęgło któregoś dnia odmówi posłuszeństwa i uziemi mnie w mniej lub bardziej korzystnym miejscu. Co do samego "brania" sprzęgła chodź wydaje się być wyższe niż w innych samochodach jakimi dane było mi jeździć nie mam większych zastrzeżeń. Fakt bierze wysoko i biegi można zmieniać bo wciśnięciu go zaledwie na 3-4 cm ale uznałem, że ten typ tak ma i nie robiłem z tego problemu. Teraz gdy "chrupanie" pojawia się co raz częściej postanowiłem się ze sprawą zmierzyć. Proszę o pomoc, lub ewentualne odesłanie do właściwych wątków gdyż moja obsługa forum dopiero raczkuje ale obiecuje poprawę Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[beriba]

U mnie było coś takiego jak mechanik założył jakąś dziwną pompę sprzęgła, tzn. miała jakiś plastikowy półokrągły element (nie znam fachowej nazwy) który w interakcji z innym elementem działał ok ale na samej końcówce przeskakiwał. Skończyło się wymianą pompy na zupełnie inną która działa jak należy a tamta poszła do reklamacji.
Jeśli u Ciebie to działało i przestało to być może ten element się wyrobił.

wystukane paluchem z telefonu

[Pablo.]

Witam wszystkich to mój pierwszy wpis na forum więc proszę o wyrozumiałość Od Czerwca 2013r jestem szczęśliwym posiadaczem swej AR 147 1.9 JTD 8v (02r). Po 9 miesiącach bezkonfliktowego związku przychodzi czas na gorszą część programu czyli wydatki niespodziewane. Do rzeczy. Od jakiegoś czasu (miesiąc, dwa) przy wciskaniu "do dechy" pedału sprzęgła spotykam się z specyficznym chrupnięciem i przeskoczeniem przed samą podłogą. Problem nie występuje zawsze, ciężko mi teraz określić czy pod dłuższej jeździe czy od razu po uruchomieniu zimnego samochodu. Jednak pojawia się co raz częściej i sprawia, że mam wrażenie, że wspomniane sprzęgło któregoś dnia odmówi posłuszeństwa i uziemi mnie w mniej lub bardziej korzystnym miejscu. Co do samego "brania" sprzęgła chodź wydaje się być wyższe niż w innych samochodach jakimi dane było mi jeździć nie mam większych zastrzeżeń. Fakt bierze wysoko i biegi można zmieniać bo wciśnięciu go zaledwie na 3-4 cm ale uznałem, że ten typ tak ma i nie robiłem z tego problemu. Teraz gdy "chrupanie" pojawia się co raz częściej postanowiłem się ze sprawą zmierzyć. Proszę o pomoc, lub ewentualne odesłanie do właściwych wątków gdyż moja obsługa forum dopiero raczkuje ale obiecuje poprawę Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Napisz jeszcze jaki masz przebieg, ponieważ na moje oko wygląd mi to na kończące się sprzęgło, a dokładniej docisk.
To chrupnięcie to prawdopodobnie przełamywanie się wyciętego częściowo słoneczka docisku.

[hugokopter]

kupiłem z przebiegiem 117tys, teraz mam 128tys. Auto sprowadzone z Włoch przez masowego handlarza więc śmiało można dodać przynajmniej 2 z przodu Co do pracy samego sprzęgła nie miałem na początku zastrzeżeń ale teraz zaczyna mnie to niepokoić zwłaszcza, że bierze praktycznie przy końcu w stosunku do zasięgu pedała no i to co raz częstsze "chrupanie". Nigdy wcześniej nie jeździłem AR więc nie miałem i nie mam porównania.

[Pablo.]

kupiłem z przebiegiem 117tys, teraz mam 128tys. Auto sprowadzone z Włoch przez masowego handlarza więc śmiało można dodać przynajmniej 2 z przodu Co do pracy samego sprzęgła nie miałem na początku zastrzeżeń ale teraz zaczyna mnie to niepokoić zwłaszcza, że bierze praktycznie przy końcu w stosunku do zasięgu pedała no i to co raz częstsze "chrupanie". Nigdy wcześniej nie jeździłem AR więc nie miałem i nie mam porównania.

Jeśli auto ma w granicach 200 kkm, to właśnie może kończyć się sprzęgło.

[hugokopter]

zacznę pewnie od sprawdzenia pompy jak sugerował kolega Beriba. Jeśli z nią wszystko w porządku to z bólem kieszeni zabiorę się za to sprzęgło... Dziękuję za podpowiedzi.