W jakie środki się zaopatrzyć (przyjmując, że nie mam karchera, pianownicy, dostępu do prądu, itd), aby porządnie umyć auto od zewnątrz (zarówno karoseria, felgi, opony, szyby) i od środka (skóra, plastiki). Budżet ciężko mi określić, bo nie wiem ile będzie środków. Lakier - Grigio Sterling -jest mocno styrany (dużo odprysków, niekiedy głębokich i nawet korekta tu nie pomoże, jedynie lakierowanie), więc chciałbym go jedynie odświeżyć. Szybki mają sporo mikrorys (na czołowej nawet nie mikro).
Co powiecie na zestaw na początek:
Szampon - Duragloss 931 (bez spłukiwania), póki co bez osobnego wosku, bo i tak mój lakier woła o pomstę do nieba i żaden wosk mu nie pomoże
Glinka - Myślałem o ValetPro jakiejś miękkiej
Szyby - Auto Glym car glass polish
Kokpit - 4NANO APC - podobno dobre do matowych/ ew. jakiś Megs/VP APC
Skóra - Duragloss leather shampoo + Duragloss Leather Conditioner (na utrzymanie efektu)
Felgi - Valet Pro Bilbery Wheel Cleaner / ew. Dragon Breath jak mocniej utytrane
Opony - Megs Endurance
Do tego oczywiście mikrofibry, szczoteczki, rękawica z wełny.
Co powiecie o takim zestawie dla początkującego?