Nie ma to jak kupić niesprawdzone auto, a potem się żalić na forum. W ogole nie rozumiem ataków ze strony użytkownikow i uwazam ze sprzedajacy w ogole nie powinien sie tłumaczyc z niczego. Panowie powinni załatwić temat między sobą, a nie wylewać żale. Niektorzy traktują to forum jak jakąś wielką rodzine, ale life is brutal panowie. Wiadomo, że każdy chciałby kupić auto w jak najlepszym stanie itd, ale idealne są tylko w salonach i swoje kosztuja. Więc jeśli kupujemy samochod za kilka-kilkanascie tałzynów musimy się liczyc z pewnymi ukrytymi wadami- szczególnie typowymi dla danego modelu. Taką wadą szczególnie typową dla 156 jest gnijąca podłoga- w tym przypadku z tym własnie nalezalo się liczyć. Powtorze po raz setny, ze nie rozumiem robienia z tej historii afery miedzynarodowej. Nie od dzis wiadomo, że kupno-sprzedaż auto to loteria. Sprzedajacy chce pogonic jak najdrozej-kupujacy kupic jak najtaniej. Własna rodzina może okantować w tych sprawach a co mowa ktos 'obcy' ;p takze chillout ludzie, nie robiłbym draki![]()