Witam kolegow
Mam maly problem z autem - czasem podczas ruszania (zwlaszcza na zimnym silniku) auto zaczyna szarpac... To szarpanie nie powoduje zadnych prob gasniecia silnika (czy zabek) tylko mam wrazenie ze szarpanie jest w plaszczyznie pionowej - tak jakby silnik z auta chcial wyskoczyc... Wczesniej zdarzalo sie to rzadko ale dzisiaj to byl drugi dzien pod rzad kiedy tak sie dzialo... Szarpanie (czy te podskoki) pojawialy sie tylko jak ruszalem delikatnie z niskich obrotow - jak ruszam z pow. 2 tys jest w miare spokojnie. Po rozgrzaniu bylo lepiej ale wydaje mi sie ze z tym cieplem to zbieg okolicznosci bo pamietam ze wczesniej dzialo sie tak na cieplym (ale rzadko). Ten sam numer auto robi mi na wstecznym. Strasznie to wkurza w korkach bo jazda na polsprzegle czy bez gazu jest malo komfortowa...
Pytanie 2 - jesli to poduchy od silnika czy duzo z tym roboty i jaka ew. kase moze od mnie wolac moj mechanik...
Pozdrawiam